Piłkarze Piasta ulegli w Gliwicach z Lechii 1:2 w meczu siódmej kolejki ekstraklasy. Mistrz Polski przegrał u siebie ligowe spotkanie po ponadrocznej przerwie (poprzednio 12 sierpnia 2018 z Legią 1:3).
Chociaż pierwsza połowa nie przyniosła bramek, kibice nie mogli narzekać na brak wrażeń. Obaj bramkarze mieli sporo okazji do zaprezentowania swoich umiejętności.
W drugiej połowie po strzale Sławomira Peszki zza pola karnego piłka odbiła się jeszcze od obrońcy Piasta Tomasa Huka i wpadła do siatki.
Piłkarze Piasta atakowali, ale gola strzeliła Lechia. Co prawda Artur Sobiech trafił w słupek gliwickiej bramki, a Žarko Udovičić nie miał problemów z dobitką.
Gospodarze ruszyli do ataku i kilka razy w polu karnym rywali było bardzo gorąco. W 87. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy za zagranie ręką Michał Nalepy i kontaktowego gola strzelił Jorge Félix, zapewniając kibicom duże emocje w końcówce.
Zawodnicy Waldemara Fornalika atakowali nawet z wykorzystaniem własnego bramkarza przy rzucie wolnym, ale wyniku nie zmienili.
To był ciekawy mecz, prowadzony w dobrym tempie. Porażka boli, bo skończyła się wspaniała seria. Nie zawsze świeci słońce, dziś nam ewidentnie nie dopisywało szczęście. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Cały czas zespół jest w fazie przebudowy, dochodzą nowi zawodnicy i potrzebują czasu na wypracowanie pewnych automatyzmów
— stwierdził Fornalik.
Mecz mógł się podobać. Było dużo dobrej gry, sytuacji podbramkowych, wiele determinacji i walki, i trochę kontrowersji. Wynik do ostatniej minuty był niepewny
— powiedział szkoleniowiec Lechii Piotr Stokowiec.
CZYTAJ TAKŻE: Trener Kazimierz Moskal wściekły po meczu. Prowadzony przez niego ŁKS przegrał w Płocku z Wisłą
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/461899-koniec-wspanialej-serii-piasta-lechia-lepsza-w-gliwicach