Hubert Hurkacz i Jack Stock przegraliw pierwszej rundzie debla wielkoszlemowego US Open z bliźniakami Bryanami 3:6, 6:7 (4) i odpadli z turnieju w Nowym Jorku.
Kanadyjczyk pięć lat temu triumfował w Londynie u boku Jacka Socka. Ostatnio 29-latek miał problemy zdrowotne, ale informacja o wspólnym występie jego i Hurkacza rozbudziła apetyty polskich kibiców. Losowanie drabinki je stonowało. W pierwszej rundzie polsko-kanadyjski duet zmierzył się bowiem z rozstawionymi z numerem siódmym braćmi Mike’em i Bobem Bryanami. Nie sposób wymienić wszystkich triumfów blixniakow w grze podwójnej. Wystarczy napisać, że współnie wygrali 120 turniejów.
W pierwszym secie polsko-kanadyjski debel podszedł z respektem do utytułowanych Amerykanów, którzy poradzili sobie bez problemu z rywalami wygrywając 6:3.
W drugim secie Hurkacz z Sockiem wzięli się ostro do roboty. Choć przegrywali 0:2 zdołali doprowadzić do wyrównania i wyjść na prowadzenie 6:5. Bliźniacy doprowadzili do wyrównania i musiał być rozegrany tie-break. W końcówce jego doświadczenie bliźniakow wzięło górę i Polak żegna się z US Open także w grze podwójnej.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwszy raz wystąpiły razem i wygrały. Znakomity start polskich deblistek. W trzech setach odprawiły Amerykanki
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/461731-hurkacz-odpal-z-us-open-takze-w-deblu-ale-nie-z-byle-kim