- Trenowaliśmy rzuty karne przed meczem z Legią. Ćwiczyliśmy też aspekty techniczne i wszystko, co może być pomocne, ale nic nie przygotuje cię ostatecznie do presji z jaką trzeba się zetknąć w trakcie meczu - stwierdził przed rewanżowym spotkaniem o Ligę Europy z Legią szkoleniowiec Rangers Steven Gerrard.

Legioniści dotarli dziś do Glasgow. Poleciał z nimi Carlitos, który miał wystąpić w spotkaniu z ŁKS (3:2), ale w Łodzi nie było go nawet na ławce rezerwowych.

By awansować do Ligi Europy Legia musi wygrać lub bramkowo zremisować. W przypadku wygranej Szkotów, to oni zagrają w Lidze Europy. Gdy będzie 0:0 zdecyduje dogrywka ewentualnie rzuty karne.

Spodziewam się dobrego meczu. Będziemy chcieli uniknąć sytuacji, w której o losach rywalizacji mogą decydować gole strzelone na wyjeździe. Jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze, jakie mogą pojawić się w trakcie meczu. Nie możemy dopuścić, by pojawiły się negatywne momenty. Wierzę, że będziemy w stanie wejść na nasz najwyższy poziom i to będzie wystarczające do awansu. Chcę, by nasza gra była pozytywna i agresywna, nawet jeśli wszystko jest w trakcie spotkania przeciwko nam

— stwierdził trener Rangersów.

Obie drużyny dokonały zmian w składach w weekendowych spotkaniach w lidze. W wyjściowym składzie Legii zagrało tylko dwóch zawodników z podstawowej jedenastki.

To pokazuje, że myślimy o spotkaniu w Lidze Europy. Nie inaczej jest w przypadku trenera Legii. Nasz skład będzie podobny do tego, który kibice zobaczyli w trakcie rywalizacji w Warszawie. Jesteśmy gotowi na to, że Legia będzie chciała nas przycisnąć, ale też na możliwość, w której rywale będą grali bardzo nisko. Jeśli moi gracze wejdą na wyżyny swoich umiejętności, mamy szanse awansu. W innym wypadku możemy zostać ukarani, bo Legia ma możliwości. Przed nami dni i tygodnie, które motywowały mnie do pracy w Rangers. W takich wydarzeniach chce się brać udział i trzeba być gotowym do gry na kilku frontach. Występy o europejskie puchary są wręcz obowiązkiem, to duża potrzeba dla takiego klubu

— zapowiedział legendarny były piłkarz Liverpool FC.

Gerrard odniósł się również do kontuzji Sheyia Ojo.

rano wrócił do zespołu i pracował razem z nami. Wydaje się, że wszystko jest już w porządku. Ostateczną decyzję dotyczącą jego obecności w kadrze podejmiemy rano w dniu meczu. Pozostali gracze nie narzekają na problemy i są gotowi do gry

— powiedział trener szkockiej drużyny.

Mecz Rangers z Legią odbędzie się w czwartek o godzinie 20.45 na Ibrox. W pierwszym spotkaniu przy ulicy Łazienkowskiej padł bezbramkowy remis.

CZYTAJ TAKŻE: Piłkarz Legii podejrzany o ustawienie meczu. Musi lecieć do Hiszpanii zeznawać w sprawie

legia.net, MACRO