Julia Kowalczyk (kat. 57 kg) po wygranej przez ippon z Bułgarką Iweliną Iliewą zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w judo. W Tokio reprezentantka Polski triumfowała w pięciu z sześciu walk.
W nagrodę otrzymała osiem tysięcy dolarów (dla zawodniczki 6400, dla trenera 1600) i 1000 punktów do rankingu olimpijskiego.
Wcześniej zawodniczka Polonii Rybnik pokonała Lam Nok Yeung z Hongkongu, Serbkę Maricę Perisic i Izraelkę Timnę Nelson Levy oraz w pojedynku repesażowym mistrzynię Europy Rosjankę Darię Meżecką. Przegrała tylko w ćwierćfinale, zresztą w pechowych okolicznościach, z broniącą tytułu Tsukasą Yoshidą.
Kowalczyk była bliska sprawienia sensacji, bowiem na 18 sekund przed końcem zdobyła waza-ari. Japonka szybko zdołała jednak odrobić straty, a w dogrywce założyła skuteczne trzymanie. W dorobku Yoshidy były już złoto MŚ 2018 i srebro z 2017.
W finale w Tokio przegrała z Kanadyjką Christą Deguchi, która wcześniej startowała w ekipie narodowej Kraju Kwitnącej Wiśni (jej rodzice pochodzą z Japonii i Kanady).
Na najniższym stopniu podium, obok Kowalczyk, stanęła Brazylijka Rafaela Silva, mistrzyni igrzysk w Rio de Janeiro oraz była mistrzyni i wicemistrzyni globu. Judoczka z Rybnika wygrała z nią kilka miesięcy temu podczas Grand Prix w Turcji, zakończonego pierwszą lokatą Polki.
Poprzedni medal mistrzostw świata dla Polski wywalczyła Agata Ozdoba-Błach (63 kg) - brąz przed dwoma laty w Budapeszcie. Rok temu w Baku piąte miejsce zajął Damian Szwarnowiecki (81 kg).
W 1/16 finału odpadli we wtorek Anna Borowska (57 kg) i Wiktor Mrówczyński (73 kg). Wygrali, odpowiednio, jedną i dwie walki.
Dziś walczyć będą Ozdoba-Błach i Karolina Tałach-Gast (kat. 63 kg), a także Szwarnowiecki i Sebastian Marcinkiewicz (81 kg).
CZYTAJ TAKŻE: Zmęczony Hubert Hurkacz przegrał po pięciosetowym boju. Odpadł już w pierwszej rundzie US Open
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/461267-kowalczyk-zdobyla-brazowy-medal-mistrzostw-swiata