GKM pokonał Motor 52:38 w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego żuzlowej ekstraligi. Pierwszy mecz wygrał zespół z Lublina 49:41, więc punkt bonusowy przypadł zespołowi z Grudziądza.
Gospodarze do swojego ostatniego meczu w sezonie przystąpili bez Antonio Lindbaecka. Szwed, który jeszcze w dniu meczu trenował na grudziądzkim torze, ostatecznie nie wystąpił przez kontuzję. Ból barku był na tyle duży, że „Toninho” nie był w stanie wystartować.
Rywalizacja o piątą pozycję w tabeli rozpoczęła się od… awarii maszyny startowej. Kibice zebrani na stadionie przy ul. Hallera byli pewni, że taśmę przy starcie do pierwszego biegu dotknął Paweł Miesiąc. Po dłuższej analizie sędzia spotkania Michał Sasień zarządził powtórkę w pełnym składzie informując o awarii maszyny startowej.
GKM zapewnił sobie wygranąjuż w pierwszym z biegów nominowanych, choć ustalenie zwycięzcy przedostatniego biegu zajęło sędziemu dobrych kilka minut. Krzysztof Buczkowski i Grigorij Łaguta wpadli na metę równocześnie, ale ostatecznie trzy punkty sędzia przyznał zawodnikowi gospodarzy.
Najwięcej punktow dla GKM zdobył Artiom Łaguta (14), zaś dla Motoru Andreas Jonsson (9).
CZYTAJ TAKŻE: Kompromitacja Stali. Zasłużyli na baraże. W najważniejszym meczu sezonu żuzlowcy z Gorzowa Wielkopolskiego zawiedli
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/460814-zuzlowcy-gkm-pozegnali-sezon-zwyciestwem-i-punktem-bonusowym