Udanie rozpoczęły polskie siatkarki mistrzostwa Europy. Gładko pokonały Słowenię 3:0 (12, 22, 23) w Łodzi.
Trener reprezentacji Słoweni Alessandro Chiappini, który w naszym kraju prowadził: Proximę Kraków, PTPS Piła i Legionovię ucieszył się, gdy po styczniowym losowaniu okazało się, że jego drużyna trafi do polskiej grupy. Po spotkaniu w Atlas Arenie nie miał szczęśliwej miny.
Polki zaczęły od mocnego uderzenia. W pierwszym secie rozbiły rywalki będąc lepszymi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
To uśpiło nasze siatkarki, bo w drugiej partii do stanu 12:12 trwała wyrównana walka. Później siatkarki Jacka Nawrockiego objęły dwupunktowe prowadzenie i dowiozły je do końca.
W trzeciej partii, poza drobnym kryzysem w środku seta i na końcu (wykorzystały dopiero szóstą piłke meczową), Polki znów zagrały koncertowo i zdecydowanie pokonały Słowenki.
Wszystkie zawodniczki zagrały dobrze, ale na wyróżnienie zasłużyły: Malwina Smarzek-Godek, Joanna Wołosz i Agnieszka Kąkolewska. Polki muszą jednak popracowac nad koncentracją w całym meczu.
Dla mnie najtrudniejszym meczem będzie pierwsze spotkanie. Słowenia ma w składzie kilka wartościowych zawodniczek występujących na co dzień w bardzo mocnych ligach, m.in. włoskiej
— powiedział przed spotkaniem selekcjoner reprezentacji Polski siatkarek.
Niepotrzebnie się obawiał.
Polska: Grajber, Mędrzyk, Efimienko-Młotkowska, Kąkolewska, Wołosz, Smarzek-Godek, Stenzel (l) oraz Alagierska, Stysiak, Kowalewska.
We wcześniejszych meczach grupy B w Łodzi Belgia pokonała Ukrainę 3:0 (10, 19, 22), a Włochy Portugalia 3:0 (15, 14, 13).
CZYTAJ TAKZE: Rozgrywająca polskiej reprezentacji Joanna Wołosz przed mistrzostwami Europy: „Nie jesteśmy kopciuszkiem”
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/460680-slowenki-ograne-latwo-milo-i-przyjemnie