- Nie jesteśmy faworytkami, ale możemy sprawić niespodziankę - mówi dziennikarzowi „Faktu” rozgrywająca polskiej reprezentacji Joanna Wołosz. Dziś rozpoczynają się mistrzostwa Europy w siatkówce. Polska zagra w Łodzi (godz. 20.30) ze Słowenią.
Wołosz jest już doświadczoną siatkarką i jedną z najlepszych rozgrywających na świecie. trudno się dziwić, że jest kapitanem mistrzyń Włoch Imoco Volley Conegliano.
Nie chcę oddawać dwóch mistrzostw Włoch czy medalu w Lidze Mistrzyń, bo to były marzenia, które spełniłam. Marzę też, by zdobyć coś z reprezentacją. Mam nadzieję, że jeśli Bóg da, uda się coś ugrać i na polskich parkietach
— przyznaje Wołosz.
Polki narobiły apetytu na medal kibicom trzecim miejscem w Lidze narodów.
Na pewno nie jesteśmy kopciuszkiem. Ale proszę zobaczyć, jaki mamy skład. Jest sporo dziewczyn, które nie grały jeszcze w żadnej dużej imprezie. Wszystko może się wydarzyć. Nie wiem, czy jesteśmy gotowe, by zdobyć medal, ale marzymy, by sprawić niespodziankę. Z każdym meczem rośniemy i mam nadzieję, że tak będzie w trakcie turnieju
— dodaje urodzona w Elblągu rozgrywająca.
CZYTAJ TAKŻE: Środkowa reprezentacji Martyna Grajber przed mistrzostwami Europy: „Osłodzić sobie słodko-gorzki smak sezonu”
Fakt, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/460585-joanna-wolosz-nie-jestesmy-kopciuszkiem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.