Jedna z najpiękniejszych i najlepszych siatkarek świata kończy karierę. - Czuję niedosyt, ale trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Wszyscy mnie chwalili po tym sezonie, ale myślę, że to jest idealny moment, by powiedzieć stop. Długo czekałam, by podjąć taką decyzję. Musiałam do tego dojrzeć - przyznała Katarzyna Skowrońska-Dolata dziennikarzom „Przeglądu Sportowego”.
„Skowronek” jest jedną z najbardziej utytułowanych polskich siatkarek. Dwukrotnie była mistrzynią Europy, trzy razy wygrywała Ligę Mistrzyń, zdobywała Klubowe Mistrzostwo Świata i wiele innych trofeów.
Moja rodzina cieszy się z tego, że kończę karierę. Choć bliscy mają obawy, że ktoś zadzwoni i wyciągnie mnie do jakiegoś klubu. Tak się jednak nie stanie. Myślałam już o tym w trakcie sezonu w Brazylii. W klubie mówiłam, że nie chcę więcej grać. Menedżer dzwonił wiele razy. W końcu powiedziałam, żeby już nie kusił. Propozycji było sporo, nie tylko z Europy, bo i z Brazylii, i z Azji. Być może jeszcze z chęcią zagrałabym w lidze japońskiej, gdzieś w okolicach Tokio. To fenomenalna perspektywa, ale byłoby to chodzenie po kruchym lodzie. A tego nie chcę. Chcę, by mnie zapamiętano jako dobrą siatkarkę
— przyznała wychowanka Skry Warszawa.
Czym teraz zajmie się Skowrońska-Dolata?
Zachęcali, żebym chociaż została trenerem albo asystentem w Polsce, ale też odmówiłam. Bardzo lubię tańczyć, ale nie widzę siebie w „Tańcu z Gwiazdami”. Czułabym się niezręcznie tańcząc z kimś niższym ode mnie. Nigdy nie byłam celebrytką i nie widzę się w tej roli. Do sesji w „Playboyu” też mnie namawiali, ale nie chcę się rozbierać. Autobiografia? Zrobiło się to teraz bardzo popularne. Nie byłaby łatwa. Należałoby ją ocenzurować i wygumkować sporo nazwisk, żeby pozwy sądowe się nie posypały. Bardziej interesowałaby mnie praca z młodzieżą, która dopiero zaczyna przygodę ze sportem i chłonie wszystko jak gąbka. Na razie zajmuję się sobą. Chciałbym zdać egzaminy na studia, o których zawsze marzyłam. Ale jeśli nie zdążę tego zrobić, bo trzeba mieć pokaźną teczkę z pracami, pójdę najpierw na warsztaty. Mam swoje projekty, którymi się obecnie zajmuję. Jak chociażby fotografia. Uwielbiam robić zdjęcia. Od dawna się tym zajmuję. Podobnie jak rysowaniem i malowaniem. To moja pasja od dziecka. Uwielbiam to robić, kocham być kreatywna. Kilka obrazów już namalowałam, ale oddałam je znajomym. Mam kolejne zamówienia i je realizuję
— zdradza dziennikarzom „Przeglądu Sportowego” Skowrońska-Dolata.
CZYTAJ TAKŻE: Środkowa reprezentacji Martyna Grajber przed mistrzostwami Europy: „Osłodzić sobie słodko-gorzki smak sezonu”
Przegląd Sportowy, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/460436-piekna-polska-siatkarka-konczy-kariere