Legia pokonała Zagłebie 1:0 po bramce Marko Vešovicia. Piłkarze Aleksandara Vukovicia powinni podziękowac swojemu bramkarzowie Radosławowi Majeckiemu, który w końcówce spotkania ratował zespół z Warszawy przed strata bramki.
Spodziewano się, że trener Legii Aleksandar Vuković będzie rotował składem i da odpocząć piłkarzom, którzy pokonali w środę Atromitos w Atenach. Nic z tych rzeczy. W spotkaniu z Zagłębiem wystawił tą samą jedenstkę, jak w meczu z Grekami.
Legioniści od razu ruszyli do ataków. Na bramkę czekali do 19. minuty. Walerian Gwilia dośrodkował z rzutu rożnago a Marko Vešović góowa pokonał Konrada Forenca.
Legia dobrze prezentowała się w defensywie. Gospodarze trzymali piłkarzy Zagłębie daleko od własnego pola karnego. Jedyny nasz przedstawiciel w rozgrywkach kwalifikacyjnych o europejskie puchary nie ustępował w atakach. Luquinhas był bliski strzelenia gola ale trafił w słupek. Chwilę później strzał Vešovicia obronił Forenc.
Zagłębie też próbowało atakować ale Radosław Majecki nie dał się pokonać.
W drugiej połowie legioniści nadal atakowali i groźnie robiło się pod bramką Forenca. Ale gola strzelił Patryk Szysz. Sędziowie długo analizowali sytuację i uznali, że napastnik Miedziowych był na spalonym.
Im było bliżej końca meczu, tym Legia słabła, a Zagłębie groźnie atakowało. jednak Radosław Majecki był nie do pokonania.
CZYTAJ TAKŻE: Piast dowiózł do końca zwyciestwo z Wisłą Płock. Nafciarzy jeszcze nigdy nie zdobyli punktu w Gliwicach
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/459818-trzy-punkty-legii-ocalone-w-koncowce-dzieki-majeckiemu