- Potrzebuję wakacji po długim sezonie. Kolejny rok jest dla mnie o wiele ważniejszy. W Tokio będę chciała znaleźć się w czołówce - powiedziała Ewa Swoboda, która dała do zrozumienia, że nie ma zamiaru startować w tegorocznych mistrzostwach świata w Dausze. W weekend podczas Drużynowych Mistrzostw Europy sprinterka podtrzymała swą deklarację, tłumacząc to chęcią solidnego przygotowania się do występu w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich.
Jesteśmy po rozmowie z trenerką Ewy, panią Iwoną Krupą i jest ona zobligowana do przygotowania zawodniczki pod kątem mistrzostw świata. Na razie czekamy na start Swobody w mistrzostwach Polski, a potem zapadnie decyzja co dalej
— powiedział anonimowo dziennikarzowi „Przeglądu Sportowego” jeden z działaczy PZLA.
Dla nas tematu absencji Swodoby w mistrzostwach świata nie ma. Oficjalnie żadna informacja w tej sprawie do związku nie dotarła. Do 6 września zawodnicy mają czas na wypełnianie minimów do startu w Katarze i potem zapadną wszystkie rozstrzygnięcia. Nie sądzę, by wcześniejsze zakończenie występów przyniosło w rocznej perspektywie jakieś wielkie wymierne korzyści. Nie ma lepszego przygotowania do igrzysk niż przecieranie się i zdobywanie doświadczeń w takich startach jak mistrzostwa świata
— dodał wiceprezes PZLA Tomasz Majewski.
Miejmy nadzieję, że nasza reprezentantka zmieni zdanie i poleci do Kataru, bo igrzyska są… dopiero za rok.
CZYTAJ TAKŻE: Polscy lekkoatleci drużynowymi mistrzami Europy. Pierwszy raz w historii
Przegląd Sportowy, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/459127-swoboda-nie-chce-leciec-na-mistrzostwa-swiata
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.