Hubert Hurkacz nie zdołał awansować do ćwierćfinału turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Montrealu (pula nagród 6,3 mln dol.). Tenisista z Wrocławia przegrał z rozstawionym z numerem 16. Francuzem Gaelem Monfilsem 4:6, 0:6.
22-letni Hurkacz dobrze rozpoczął pierwszy w karierze pojedynek ze starszym o 10 lat Monfilsem - już na wstępie miał szansę na przełamanie. Nie wykorzystał jej jednak, a wyrównana walka toczyła się do stanu 4:4. Od tego momentu kolejne gemy wygrywał już tylko Francuz, nieraz po grze na przewagi. W drugie odsłonie, przegrywając 0:4, Polak miał dwie okazje na przełamanie, ale przy obu będący 20. rakietą świata rywal się wybronił.
Hurkaczowi na pocieszenie pozostaje fakt, że rundę wcześniej wyeliminował rozstawionego z numerem czwartym Stefanosa Tsitsipasa 6:4, 3:6, 6:3. Z Grekiem zmierzył się czwarty raz, ale dopiero teraz udało mu się go pokonać. W poniedziałek 48. obecnie w rankingu ATP wrocławianin powinien awansować o kilka pozycji. W wirtualnym zestawieniu jest teraz na najwyższym w karierze 40. miejscu.
CZYTAJ TAKŻE: Sensacja w Montrealu! Wielkie zwycięstwo Huberta Hurkacza. Polak wyeliminował piątego tenisistę świata
Łukasz Kubot odpadł Montrealu w pierwszej rundzie debla.
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/458574-hurkacz-swietnie-zaczal-ale-pozniej-zostal-wypunktowany