Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 15. Dunkę, która ma polskich rodziców, Caroline Wozniacki 1:6, 6:3, 6:4 w drugiej rundzie turnieju tenisowego WTA rangi Premier 5 na twardych kortach w Toronto. Kolejną rywalką Polki będzie wiceliderka światowego rankingu Japonka Naomi Osaka.

Pierwszy gładko przegrany 1:6 set nie zwiastował sukcesu Świątek. 18-latka wykazała się jednak dużą walecznością i to dwukrotnie. Najpierw wygrywając drugą partię wyrównała stan meczu. Decydującego seta również zaczęła słabiej. Szybko przegrywała w nim 0:3. Ale kolejne trzy gemy padły łupem tenisistki Legii, a w dziewiątym ponownie przełamała utytułowaną rywalkę. Serwując na zwycięstwo wykorzystała trzecią piłkę meczową.

To fantastyczne. Czuję się wspaniale, choć jestem naprawdę zmęczona i powinnam już spać. To był trudny mecz. Poprzedni taki miałem w Paryżu z Simoną Halep. Wtedy nie wytrzymałam presji. Teraz chciałam grać lepiej z gema na gem i cieszę się, że mi się to udało. Z Osaką będzie bardzo trudno, ale dam z siebie wszystko. Mam nadzieję, że nawet jeśli przegram, to zaprezentuję to, co mam najlepszego

— powiedziała Świątek.

To było jej pierwsze w karierze spotkanie z Karoliną Woźniacką. Z Osaką również nie miała okazji wcześniej grać.

Eliminacji imprezy, która rozgrywana jest naprzemiennie w Toronto i Montrealu (pula nagród 2,83 mln dol.), nie przeszła Magda Linette. W pierwszej rundzie debla odpadła zaś Alicja Rosolska.

CZYTAJ TAKŻE: Sensacja w Montrealu! Wielkie zwycięstwo Huberta Hurkacza. Polak wyeliminował piątego tenisistę świata

PAP, MACRO