Belgijski kolarz Bjorg Lambrecht uległ groźnemu wypadkowi na trasie trzeciego etapu Tour de Pologne. Zawodnik ekipy Lotto Fix All został poddany reanimacji i przewieziony do szpitala.

Wypadek zdarzył się w pierwszej na 30. kilometrze etapu z Chorzowa do Zabrza (150,5 km) w Czerwionce-Leszczynach, gdy zaczął padać rzęsisty deszcz. Jadący w peletonie 22-letni Lambrecht uderzył w przepust na drodze. Obrażenia okazały się na tyle rozległe, że pojawiły się nawet obawy o jego życie. Lekarz wyścigu zjawił się przy nim bardzo szybko. Medycy zdołali przywrócić funkcje życiowe Belgowi, ale jego stan nie pozwalał na transport śmigłowcem, dlatego został zabrany do szpitala w Rybniku karetką.

Kolarz został przywieziony do naszego szpitala w stanie krytycznym. Został przyjęty na SOR, od razu trafił na stół operacyjny. Niestety, w czasie zabiegu kolarz zmarł

— wyjaśnia rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku Michał Sieroń.

Trzeci etap 76. Tour de Pologne wygrał Holender Fabio Jakobsen z ekipy Deceuninck-Quick Step po finiszu z peletonu. Żółtą koszulkę lidera zachował drugi na mecie Niemiec Pascal Ackermann (Bora-Hansgrohe). Trzecie miejsce zajął kolejny Holender Danny van Poppel (Jumbo-Visma). W czołówce nie było polskich kolarzy. Kolarz Deceuninck-Quick-Step wyprzedził na finiszu Pascala Ackermanna.

PAP, DZiennik Zachodni, MACRO