Polskie siatkarki przegrały z Serbkami 1:3 (21, -23, -16, -23) w finale turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich we wrocławskiej Orbicie. Do Tokio polecą mistrzynie świata, a nasze siatkarki czeka jeszcze rywalizacja w turnieju kontynentalnym.
W obecnym sezonie Polska spotkała się z Serbią w Lidze Narodów i przegrała 0:3, choć rywalki wystąpiły w rezerwowym składzie. We Wrocławiu wystapiły w najsilniejszym. Obie reprezentacje wygrały swe oba mecze w turnieju i o tym, która poleci na igrzyska do Tokio, a która będzie walczyć w turnieju kontynentalnym, decydował ostatni mecz.
Polki zaczęły spotkanie fantastycznie. Wszystko im wychodziło. Zagrywka, blok, przyjęcie, rozegranie, atak. Ręce składały się do oklasków. Wysmienicie rozgrywała Joanna Wołosz, a skutecznymi atakami popisywały się m. in.: Malwina Smarzek-Godek i Natalia Mędrzyk. Serbki nie bardzo wiedziały, co dzieje się na parkiecie. Mistrzynie świata przegrały partię do 21.
Siatkarki Jacka Nawrockiego do stanu 22:22 w drugim secie grały dobrze. Choć w takaku nie wszystko wychodziło, były o krok od wygrania partii. Niestety, Polki zdobyły jeden punkt, a rywalki trzy i doprowadziły do wyrównania.
W trzecim secie wszystko było dobrze do stanu po 11. Później gra Polek była fatalna. Kryzys trwał do końca. Selekcjoner dał odpocząć Smarzek-Godek i Wołosz. Zmienniczki grały fatalnie.
Odpoczynek przydał się kluczowym siatkarkom naszej kadry. W czwartej partii znów Polki grały jak z nut. Przebudziła się Magdalena Stysiak, która odciążała w ataku Smarzek-Godek. Nasze siatkarki wyrobiły sobie pięciopunktową przewagę i roztrwoniły ją. Serbki miały piłkę meczową i ją wykorztsły.
Polki będą miały jeszcze jedną szansę uzyskania przepustki olimpijskiej - w kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym w styczniu przyszłego roku.
CZYTAJ TAKŻE: Gładkie zwycięstwo polskich siatkarzy. Zajęli drugie miejsce w Memoriale Wagnera
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/457835-polki-przegraly-z-serbkami-i-to-rywalki-leca-na-igrzyska