Śląsk nie wygrał trzeciego z rzędu meczu ekstraklasy, Legia drugiego w Warszawie. Zabrakło bramek i emocji.
Przed spotkaniem w Warszawie odbyły się uroczystości związane z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, która minęła 1 sierpnia. Piłkarze wyszli na boisko z dziećmi, które były poubierane w stroje z 1944 roku. Spiker wyczytał nazwiska Powstańców obecnych na trybunach, na co kibice zareagowali gromkimi oklaskami. Dzieci z Legia Soccer Schools utworzyły na murawie symboliczne „75”. Pamięć Bohaterów została uczczona minutą ciszy. Po niej przy ulicy Łazienkowskiej 3 rozbrzmiały cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego.
Trener Aleksandar Vuković znów pomieszał skład. Dla niego i jego drużyny najwazniejsze są mecze w Lidze Europy. A w czwartek legioniści zmierzą się z Atromitosem Ateny w trzeciej rundzie kwalifikacji. Na ławce rezerwowych usiedli między innymi: Carlitos, Dominik Nagy i Sandro Kulenović, a poza składem, z różnych przyczyn, zabrakło stoperów: Williama Remy’ego i Mateusza Wieteski.
Śląsk jest jedną z dwóch druzyn (obok Pogoni), która wygrała oba mecze sezonu. Spotkanie było przeciętne. Zarówno wicemistrzowie Polski jak i wiceliderzy ekstraklasy stworzyli po kilka groźnych sytuacji (Niezgoda, Liquinhas, Novikovas - Celeban, Płacheta) , ale bramek nie było.
Śląsk grał tak, jakby zależało mu tylko na tym, by meczu nie przegrać, Legia atakowała, choć pomysłu na wykończenie akcji brakowało.
CZYTAJ TAKŻE: Czerwona kartka dla rezerwowego! Lechia pokonała Nafciarzy w Płocku
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/457817-uroczyste-obchody-rocznicy-powstania-mecz-nudny-i-bez-goli