Jagiellonia miała w Lubinie zwycięstwo w kieszeni. Zespół Ireneusza Mamrota jednak nie wygrał. Młodzież Zagłębia doprowadziła do remisu 2:2.
W Lubinie dzieją się dziwne rzeczy. Zespół zamiast być wzmacniany, jest osłabiany. Ostatnio w Lubinie exodus piłkarzy. Do Wisły Kraków odszedł Serafin Szota, natomiast Bartłomiej Pawłowski jest blisko podpisania kontraktu w Turcji. Na dodatek lider drużyny Filip Starzyński biega coraz wolniej i jest coraz mniej precyzyjny. W drużynie Miedziowych wprowadza się coraz więcej młodych zawodników do gry. I właśnie młodzież uratowała punkt Zagłębiu. Gdy zespół z Lubina przegrywał w 67. minucie 0:2, mało kto wierzył, że potrafi doprowadzić do wyrównania. Trzy minuty później Patryk Szysz zdobył swą pierwszą bramkę na stadionie w Lubinie. W 80. minucie kolejny młody, Łukasz Poręba doprowadził do remisu.
A Jagiellonia sama jest sobie winna. Kontrolowała mecz, prowadziła 2:0 po bramkach Patryka Klimali i Jesusa Imaza. I nagle stanęła. Po pierwszej bramce dla Zagłębia gracze z Białegostoku zachowywali się, jakby dostali obuchem.
Ocknęli sie dopiero w ostatnich minutach meczu po tym, jak Miedziowi stworzyli sobie kilka sytuacji pod ich bramką. Trenerzy nie kalkulowali przy remisie. Obaj wprowadzili drugich napastników ryzykując utratę punktu. Pozostało jednak status quo.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwszy punkt Arki. Jednak zespół z Gdyni nadal na ostatnim miejcu w tabeli ekstraklasy
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/457652-mlodziez-zaglebia-dala-miedziowym-punkt