Iga Świątek wygrała z Tunezyjką Ons Jabeur 4:6, 6:4, 6:4 w pierwszej rundzie turnieju tenisowego WTA Citi Open na twardych kortach w Waszyngtonie (pula nagród 250 tys. dolarów). W następnej fazie zmierzy się z Amerykanką Jessicą Pegulą.
Wydawało się, że pierwszy mecz po przerwie Polka, 66. w rankingu WTA, zakończy szybką porażką. Po tym jak uległa w pierwszym secie 4:6, w drugim starciu przegrywała 1:4. Jednak od tego momentu Świątek zaczęła grać rewelacyjnie i wygrała pięć kolejnych gemów, a dzięki temu drugiego seta 6:4.
W trzeciej odsłonie Polka podejmowała w swojej grze duże ryzyko i popełniała wiele błędów. Zajmująca 59. miejsce w światowym rankingu Tunezyjka też nie ustrzegła się błędów. W efekcie obie przełamywały swoje podania. W końcówce więcej zimnej krwi zachowała Świątek i po przełamaniu serwisu rywalki wygrała trzeciego seta 6:4.
To był pierwszy występ 18-latki po tym jak odpadła w pierwszej rundzie Wimbledonu. Turniejem w Waszyngtonie rozpoczyna serię występów na twardych kortach. Następnie ma zagrać w Toronto i Cincinnati.
Zwieńczeniem występów w Ameryce Północnej będzie wielkoszlemowy US Open, w którym jest jedną z trojga Polaków pewnych miejsca w głównej drabince singla. Poza nią są to Magda Linette i Hubert Hurkacz.
CZYTAJ TAKŻE: Magda Linette odpadła w pierwszej rundzie turnieju w San Jose. Ograła ją doświadczona tenisistka
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/457053-nieprawdopodobna-wygrana-swiatek-uciekla-katu-spod-topora