Katarzyna Kawa przegrała w finale Baltic Open w Jurmale z zawodniczką gospodarzy Anastasiją Sevastova 6:3, 5:7, 4:6 po ponad dwugodzinnym boju.
Polka zaczęła bardzo dobrze swój pierwszy w historii startów finał turnieju WTA. panowała na korcie i wygrała pierwsza partię 6:3. Kawa walczyła nie tylko z rywalką, ale także z jej kibicami oraz arbitrem spotkania, który był przychylny dla gospodyni.
W drugim secie zawodniczki również wzajemnie się przełamywały, ale partia zakończyła się zwycięstwem Łotyszki.
W decydującym secie Sevastova prowadziła 2:0, później Polka odrobiła dwa gemy. Sevastova wygrała dwa kolejne. Łotyszka była już o dwie piłki o wygrania turnieju w dziewiątym gemie, ale Kawa się wybroniła. Łtyszka wytrzymała w kolejnym gemie presję i wygrała pierwsza piłkę meczową oraz całe spotkanie.
Dla Kawy to i tak ogromny sukces. Skreślana przez wszystkich Polka odbudowała się po kontuzji i doszła do takiej formy, by zagrać w finale turnieju WTA. Polka awansuje o około 70 lokat w światowym rankingu. Aktualnie zajmuje 194. miejsce.
CZYTAJ TAKŻE: Historyczny sukces polskiej tenisistki. Pierwszy raz awansowała do finału turnieju WTA
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/456833-dzielna-kawa-walczyla-jak-lwica-ale-przegrala-w-finale