Hubert Hurkacz odpadł w ćwierćfinale turnieju ATP na kortach trawiastych w Eastbourne (pula nagród 684 tys. euro). Polski tenisista przegrał z Amerykaninem Taylorem Fritzem 3:6, 6:7 (5).
W pierwszym secie Hurkacz miał aż siedem okazji na przełamanie, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Fritz miał tylko jedną - w 10. gemie i jej nie zmarnował.
Wrocławianinowi nie można odmówić ambitnej walki. W drugiej partii przegrywał już 3:5, ale doprowadził do remisu. Nie raz w efektowny sposób rzucał się do piłek zagrywanych sprytnie przez rywala, który często zmieniał kierunek uderzeń. W tie-breaku słabiej serwował. Wyrównana walka trwała do stanu 4-4, ale później Amerykanin zdobył dwa punkty z rzędu i znacząco przybliżył się do zwycięstwa, które przypieczętował chwilę później.
Był to pierwszy pojedynek 52. w rankingu ATP Polaka ze sklasyfikowanym o 10 pozycji wyżej zawodnikiem z USA.
Hurkacz wcześniej wyeliminował rozstawionego z numerem siódmym Włocha Marco Cecchinato (40. ATP) 6:4, 6:4 oraz Amerykanina Steve’a Johnsona 6:3, 7:6 (6).
22-letni wrocławianin nie zaczął najlepiej sezonu na trawiastej nawierzchni. Z powodu urazu pleców wycofał się z deblowego startu w Stuttgarcie, a później w Halle przegrał w pierwszym meczu. Turniej w Eastbourne był dla niego ostatnim testem przed rozpoczynającą się 1 lipca fazą główną wielkoszlemowego Wimbledonu.
CZYTAJ TAKŻE: Majchrzak wziął wszystkie przeszkody i jest w turnieju głównym Wimbledonu. Przez eliminacje przeszedł jak burza
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/452773-show-hurkacza-na-korcie-wspaniale-parady-polaka