Karolina Koszewska (kat. 69 kg) pokonała Rosjankę Jarosławę Jakuszynę 4:1 w ćwierćfinale turnieju bokserskiego rozgrywanych w Mińsku Igrzysk Europejskich. Tym samym Polka zapewniła sobie medal. Jej rywalką w półfinale będzie Grainne Walsh z Irlandii.
Jestem w szoku. Chciałam zadedykować ten medal mojej zmarłej mamie. Dojechałam na te igrzyska z opóźnieniem. Po ciężkiej chorobie i walce z rakiem odeszła. Myślałam, że nie przyjadę na ten turniej. Wszyscy wierzyli jednak we mnie, mama wcześniej też bardzo mi pomagała i na pewno chciałaby, żebym walczyła. Bardzo się cieszę. Dziękuję trenerom, rodzinie
— stwierdziła wzruszona pięściarka.
W ćwierćfinale 57 kg wystąpi natomiast Elżbieta Wójcik. Jej rywalką będzie Niemka Sarah Scheurich. Pierwszą walkę stoczy Sandra Drabik (51 kg), która jest rozstawiona z numerem drugim i miała wolny los. Jej przeciwniczką będzie Ormianka Anush Grigorjan.
W zawodach mężczyzn, będących jednocześnie mistrzostwami Europy, z Polaków szansę na medal zachował tylko Damian Durkacz (64 kg).
CZYTAJ TAKŻE: Wicemistrzyni Europy miała zator płucny. „Nie spodziewałam się, że wyjdę z tego żywa”
PAP, Polsat Sport, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/452512-polka-ma-medal-igrzysk-zadedykowala-go-zmarlej-mamie