Polska niepokonana na mistrzostwach Europy U-21. Po zwycięstwie nad Belgami 3:2, piłkarze czesława Michniewicza sensacyjnie pokonali gospodarzy imprezy - Włochów 1:0 po golu Krystiana Bielika.
Reprezentacja Polski do lat 21 wygrała swój pierwszy mecz na mistrzostwach Europy z Belgią 3:2. Faworytem drugiego meczu byli Włosi. Na trybunach w Bolonii tłumów kibiców ochoczo wspierali do walki gospodarzy.
Po wtorkowym treningu pod znakiem zapytania w polskim zespole stanął występ Roberta Gumnego, który opuścił zajęcia z bólem brzucha. Ostatecznie obrońca Lecha znalazł się na ławce rezerwowych. Trener Czesław Michniewicz ustawił zespół defensywnie wiedząc, że Azzurrini rzucą się do atakow od pierwszych minut.
I nie pomylił się. Gospodarze rzucili się do ataków. Szansę strzelenia gola mieli: Lorenzo Pellegrini, Federico Chiesa czy Rolando Mandragora, który nie trafił w najlepszej sytuacji w bramkę. Włosi dominowali i mieli więcej sytuacji strzeleckich ale dobrze grała polska obrona, a jak ona została sforsowana przez Włochów, to fantastycznie bronił Kamil Grabara.
Polacy grali spokojnie, z kontry ale też próbowali spokojnie rozgrywać piłke na połowie rywala. Po jednej z takich sytuacji udało się wywalczyć rzut wolny. Dawid Kownacki strzelił prosto w mur. Do odbitej piłki doszedł Krystian Bielik i strzelił z woleja przy słupku. 1:0 dla Polski. Sensacja na Stadio Renato Dell’Ara.
Kilka minu po bramce dla Polaków, gola strzelił Riccardo Orsolini. Po wideoweryfikacji sędzia bramki nie uznał, bo piłkarz FC Bologna (wypożyczenie do Juventusu kończy się za 11 dni) był na spalonym.
W drugiej połowie Włosi bardzo cisnęli. Trwało oblężenie polskiej bramki. Grabara bronił jednak z ogromnym wyczuciem> nawet Chiesa nie był w stanie zrozumiec, jak odbił jego strzał.
Im było bliżej końca meczu, Włosi coraz bardziej odkrywali się, co stwarzało szansę Polakom. Doskonałą sytuację zmarnował Kownacki po koronkowej akcji Sebastiana Szymanskiego i kolegów.
Włosi nie odpuszczali i podkręcali tempo akcji. Allesandro Bastoni huknął w słupek, po chwili Patrick Cutrone chciał wymusic rzut karny. Gospodarze zamknęli w polu karnym naszych, ale Polacy dzielnie blokowali dośrodkowania i strzały, bądź wybijali piłkę. Dzięki mądrej i uważnej grze, Polacy wygrali.
Piłkarze Michniewicza mają sześć punktów. Zwycięzcy grup oraz drużyna z najlepszym bilansem z drugiego miejsca, czyli półfinaliści, uzyskają awans na igrzyska olimpijskie. Nasi są o krok.
Wreszcie wysłaliśmy drużynę na wielki turniej, która nie ma pełnych gaci ze strachu i da się ją oglądać z przyjemnością.
We wcześniejszym meczu naszej grupy Hiszpania pokonała Belgię 2:1, strzelając decydującego gola w 87 minucie.
CZYTAJ TAKŻE: Zróbcie to jeszcze raz. Czekamy na sensacyjne zwycięstwo Polaków nad Włochami
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/451656-sensacja-w-bolonii-polska-pokonala-wlochy-10