18-letni Takefusa Kubo, zwany „Japońskim Messim”, został piłkarzem Realu Madryt. Jak poinformowali szefowie hiszpańskiego klubu, na razie będzie jednak trenował z drużyną rezerw.
Pierwszą drużynę rezerw zasila jeden z najbardziej obiecujących piłkarzy świata
— napisano o zawodniku FC Tokio na stronie internetowej Realu.
Według dziennikarzy „Marki” za Japończyka, którego ma obowiązywać pięcioletni kontrakt, zapłacono 2,25 mln dolarów.
Jest wielce utalentowanym ofensywnym pomocnikiem o świetnej technice, ze wspaniałą wizją gry i okiem do zdobywania bramek
— dodano.
W 2019 roku w barwach dotychczasowego klubu zdobył cztery gole w 13 meczach w J1 League. 18-latek ma już za sobą debiut w dorosłej reprezentacji Japonii, a obecnie przebywa z nią w Brazylii i przygotowuje się do gościnnego występu o Copa America.
Gdy miał dziewięć lat Kubo trafił do słynnej akademii Barcelona La Masia. Był jednym z nastoletnich piłkarzy, przy pozyskaniu których szefowie katalońskiego klubu mieli złamać przepisy, czego efektem był 14-miesięczny zakaz transferowy.
Wcześniej w przerwie między sezonami szefowie Realu pozyskali: Belga Edena Hazarda, Serba Lukę Jovicia i Francuza Ferlanda Mendy’ego.
CZYTAJ TAKŻE: Zidane dokonał pierwszego zakupu do Realu. Na tego piłkarza wydano 50 milionów euro
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/450970-japonski-messi-w-realu-madryt
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.