Komplet 5625 widzów obejrzy w piątek w Arenie Toruń decydujące siódme spotkanie finału Basket Ligi pomiędzy Polskim Cukrem i Anwilem Włocławek. - Czujemy, że złoto jest na wyciągnięcie ręki - powiedział koszykarz gospodarzy Tomasz Śnieg.
Hala w Toruniu szczelnie wypełni się kibicami obu zespołów. Fanów z Włocławka będzie ok. 1500-2000.
Od pierwszego spotkania trybuny wypełniały się w komplecie bądź 90 procentach. Każdy mecz był wielkim widowiskiem dla fanów. Dla kibica idealnym zwieńczeniem tegorocznym finałów będzie ten siódmy mecz. Ci, którzy zrobią mniej błędów zostaną mistrzami Polski. Tak to widzę
— podkreślił Śnieg.
Oba zespoły wygrały po dwa mecze u siebie i po jednym na wyjeździe. W piątym i szóstym spotkaniu gospodarze się jednak już nie mylili i to może być jedna z przewag Polskiego Cukru w dzisiejszy wieczór.
Bardzo ważna będzie skuteczność. Do tego dochodzą: walka przy zbiórkach i ograniczenie strat. To są trzy kluczowe rzeczy. Dołożyłbym jeszcze taki detal jak obrona w sytuacjach jeden na jednego i pomoc kolegów w takich momentach
— wskazał Śnieg.
Rozgrywający ma za sobą bez wątpienia jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy sezon w karierze.
W mojej gablocie brakuje tylko mistrzostwa Polski. Mam dwa brązowe medale, dwa razy zdobywałem Superpuchar. Grając w Toruniu sięgnąłem po Puchar Polski i wicemistrzostwo. Brakuje mi tylko upragnionego złota. Czujemy, że jest ono na wyciągnięcie ręki. Zrobimy wszystko, żeby po meczu w hali w Toruniu była wielka radość wśród zawodników, całego sztabu i naszych wspaniałych fanów
— dodał gracz Polskiego Cukru.
Prezes klubu z Torunia Maciej Wiśniewski przyznał, że obserwując finały okiem kibica można dostać palpitacji serca.
Jako kibic chciałbym, żeby się to już dawno zakończyło. Z punktu widzenia klubu to jednak oczywiście super przedstawienie. Nie widziałem czegoś takiego w Polsce, żeby tylu kibiców tak dobrze się bawiło. Przy sprzedaży biletów panował szał. Wejściówki rozeszły się w trzy godziny. Całe tabuny ludzi wędrują z jednego do drugiego miasta żeby zdobyć bilety. To niesamowite. Nasza hala wybuchnie jutro radością. Zobaczymy tylko - czyją. Nasi rywale są bardzo silni, ale oczywiście ja stawiam na Twarde Pierniki i nasz triumf
— ocenił Wiśniewski.
Ostatni mecz finału Polskiej Ligi Koszykówki rozpocznie się o godzinie 20.
CZYTAJ TAKŻE: W piątek mecz decydujący o mistrzostwie. W Toruniu emocje sięgną zenitu, bo Anwil doprowadził do remisu
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/450940-w-arenie-torun-bedzie-dzis-najwyzsza-temperatura-w-polsce