- Powiedziałem, że po meczu z Macedonią Północną musicie trochę poczekać. Zwyciężyliśmy 4:0, pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę - powiedział po pokonaniu Izraela strzelec pierwszego gola dla polskiej reprezentacji i napastnik AC Milan Krzysztof Piatek.
„Piona” strzelił pierwszego gola Polaków w pierwszej połowie w eliminacjach Euro 2020.
Powiedziałem, że po meczu z Macedonią Północną musicie trochę poczekać. Zwyciężyliśmy 4:0, pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Współpraca z Robertem Lewandowskimi środkowymi pomocnikami wyglądała dzisiaj dobrze. Powinniśmy grać dwójka w przodzie. Cztery mecze, zdobyliśmy 12 punktów, i jedziemy dalej. Za mną wspaniały sezon, strzeliłem dużo goli. Ale na tym nie spocznę
— powiedział napastnik AC Milan.
Robert Lewandowski zapoczątkował akcję przy pierwszej bramce. Świetnie podał do Tomasza Kędziory, a ten odgrał do Krzysztofa Piątka i było 1:0. W drugiej połowie kapitan polskiej reprezentacji i napastnik Bayernu wykorzystał rzut karny. Tym samym „Lewy” wyśrubował własny rekord. Obecnie ma 57 goli w barwach narodowych. Lewandowski wystąpił 106. raz w kadrze i zrównał się pod tym względem na czele klasyfikacji wszech czasów z Jakubem Błaszczykowskim, który obecnie leczy kontuzję.
Tomek zrobił świetny ruch, wykonał całą robotę, wystawił Krzyśkowi piłkę, a ten świetnie ją wykończył. Druga bramka była kropką nad i w spotkaniu. Po tym wyluzowaliśmy się, dalej atakowaliśmy i wpadały kolejne bramki. Tempo dzisiaj nie było nadzwyczajne, ale ważne jest to żeby dostosować się do panujących warunków. W ustawieniu z dwójką napastników muszę grać bardziej na pomocy, to jest minus dla mnie, ale wiem, że muszę grać dla drużyny, schodzić do środka i rozprowadzać akcję. Życzyłbym sobie jednak więcej podań do przodu, sytuacji podbramkowych. Czasami sobie utrudniamy życie, zamiast grać na dwa, trzy kontakty, zaczynaliśmy niepotrzebnie kombinować. Po takim meczu jak z Macedonią Północną, gdy oglądasz analizę, to od razu chcesz wyjść na boisko i zagrać lepiej. Czasem lepiej stosować proste schematy. Dzisiaj trochę już do tego wróciliśmy i wyglądało to lepiej. Ważne dla nas będą przede wszystkim kolejne dwa mecze. Jesli wygramy, to sobie otworzymy furtkę do awansu na Euro 2020. Nie było tak, że teraz zagraliśmy dwa super spotkania i możemy być pewni awansu, zdajemy sobie sprawę, że musimy jeszcze wiele poprawić. Czasami lepiej wyciągnąć wnioski z wygranych meczów, niż z porażek
— stwierdził Lewandowski.
Damian Kądzior wszedł w końcówce meczu i strzelił swego pierwszego gola w reprezentacji Polski.
Ciężko pracowałem na to, by wystąpić w meczu o coś. Dzisiaj dostałem od trenera szansę, strzeliłem gola i na pewno zapamiętam tą sytuację do końca życia. Nawet nie wiem, czy przed golem dotknąłem piłkę. Bramkę chciałbym zadedykować całej mojej rodzinie, która zawsze mnie wspierała. Wiedzieliśmy, że czasem wkrada się Izraelowi nonszalancja w grze obronnej. Murawa dzisiaj też nie była w najlepszym stanie, dlatego każde zagranie do bramkarza było ryzykowne. Arek Milik fajnie mi zagrał i wypada mu za to podziękować. Na treningach też fajnie układa nam się współpraca i oby takich sytuacji w przyszłości było więcej. My patrzymy tylko i wyłącznie na siebie, byśmy mogli czerpali radość gdy wychodzimy na boisko. Wiadomo, że nie w każdym meczu będziemy brali pięknie, ale uważam, że dzisiaj - poza pierwszymi 20 minutami - to już wszystko super wyglądało
— uważa Kądzior.
Grzegorz Krychowiak ma duży udział w tym, że polska reprezentacja w czterech spotkaniach nie straciła bramki.
Cieszy przede wszystkim to, że zespół potwierdził, iż poziom koncentracji w obronie był taki sam do samego końca meczu. Nie było łatwo, było ciepło, czerwcowy okres zawsze jest trudny dla piłkarzy, w zasadzie gramy już w wakacje. Trzeba wtedy zawsze dwa razy bardziej się skoncentrować, ale zespół pokazał dziś, że koncentracja była dzisiaj na bardzo wysokim poziomie. Zawsze dużo łatwiej się gra, kiedy strzela się tą drugą bramkę. Wydaje mi się, że to był kluczowy moment tego spotkania
— przyznał „Krycha”.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. 4:0 z Izraelem na Stadionie Narodowym! Polska o krok od awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/450434-lewandowski-czasami-utrudniamy-sobie-zycie