Przed nami mecz reprezentacji Polski z Izraelem w ramach eliminacji do Euro 2020. Nie brakuje sugestii, że to mecz o podtekście politycznym. Słowa kapitana reprezentacji Izraela wypowiedziane podczas konferencji prasowej zdają się to niestety potwierdzać…
Na Twitterze izraelskiej federacji piłkarskiej pojawiła się fotografia przedstawiająca piłkarzy w Warszawie. Zwiedzali stolicę, w tym Pomnik Bohaterów Getta.
Nawiązań do przeszłości nie zabrakło również na konferencji prasowej. O jej znaczeniu mówił kapitan reprezentacji Bibars Natcho.
Pochodzę z rodziny, która wie, co to zagłada. Jesteśmy świadomi przeszłości i będziemy starali się wygrać to spotkanie
—podkreślił.
Wiemy, że będziemy pod presją, że Polska będzie atakować
—podkreślił szkoleniowiec Izraela.
Przyjechaliśmy tu po minimum jeden punkt, tego wymagam od swoich zawodników, po to gramy, inaczej nie ma szans na kwalifikacje
—dodał.
Słowa Natcho wywołały poruszenie wśród internautów.
ann/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/450405-pilkarz-izraela-moja-rodzina-wie-co-to-zaglada