Koszykarze Polskiego Cukru Toruń wygrali u siebie z Anwilem Włocławek 74:70 (21:19, 17:18, 14:15, 22:18) w piątym meczu finałowym o mistrzostwo Polski i w rywalizacji play-off do czterech zwycięstw prowadzą 3-2. Są od krok od sukcesu. Kolejne spotkanie w środę we Włocławku.
Nie było to widowisko tak spektakularne i dramatyczne jak poprzednie, ale emocji w czwartej kwarcie nie zabrakło. Niespełna trzy minuty przed końcem spotkania Anwil prowadził trzema punktami, ale później częściej trafiali do kosza Twarde Pierniki niż mistrzowie Polski.
Trener wypuścił taką piątkę, która dobrze grała, a gdy dobrze idzie, to się składu nie zmienia
— komentował gre w ostatnich minutach piątką złożoną wyłącznie z polskich koszykarzy Bartosz Diduszko, który kolejny raz był wyróżniającą się postacią drużyny z Torunia.
W środę Polski Cukier zagra we Włocławku. Jeśli wygra, wywalczy pierwszy w historii tytuł mistrza Polski. Obrońcy tytułu, muszą wygrać, żeby przedłużyć szansę obrony trofeum i liczyc na kolejne zwyciestwo w Toruniu.
CZYTAJ TAKŻE: Cel ma nerwy i dobry cel. Aaron bohaterem meczu we Włocławku. dzięki jego rzutowi Polski Cukier wygrał
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/450270-historyczna-szansa-polskiego-cukru