Grał mecz, a w tym czasie napadnięto na jego dom, w którym byli żona i synowie. To nie pierwszy przypadek okradzenia piłkarza

W Madrycie doszło do bandyckiego napadu na dom napastnika piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii Alvaro Moraty. Włamanie nastąpiło w czasie, gdy zawodnik rozgrywał w eliminacjach mistrzostw Europy mecz z Wyspami Owczymi. Hiszpania wygrała w Thorshavn 4:1.

Jak relacjonują hiszpańskie media, do willi Moraty położonej w jednej z północnych dzielnic Madrytu, w której przebywała żona piłkarza Alice Campello z 11-miesięcznymi bliźniakami, wdarło się dwóch uzbrojonych i zamaskowanych napastników. Po sterroryzowaniu domowników posiadłość została splądrowana, skradziono wiele cennych przedmiotów, m.in. zegarki, biżuterię oraz gotówkę.

Rodzina Moraty jest przerażona i wstrząśnięta

— piszą miejscowi dziennikarze.

Na szczęście nikomu z rodziny Moraty nic się nie stało, żona oraz synowie Alessandro i Leonardo są cali i zdrowi.

To nie pierwszy przypadek w Hiszpanii, gdy dochodzi do bandyckich napadów na domy piłkarzy w tym samym czasie, gdy oni rozgrywają mecze. W maju w trakcie spotkania Ligi Mistrzów z Liverpool FC okradziony został dom piłkarza FC Barcelona Brazylijczyka Arthura Melo, wcześniej spore straty z tego samego powodu poniósł Kevin-Prince Boateng w trakcie lutowego meczu z Realem Valladolid.

Radość urodzonego w Niemczech, pochodzącego z Ghany Boatenga ze zwycięstwa 1:0 i debiutu na stadionie Barcelony nie trwała jednak długo. Po powrocie do mieszkania okazało się bowiem, że padł on ofiarą włamywaczy. Nieznani sprawcy zabrali wtedy m.in. biżuterię o wartości ok. 300 tysięcy euro oraz gotówkę.

Morata został na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii, która w poniedziałek na Santiago Bernabeu w Madrycie zagra ze Szwecją w następnym meczu eliminacji ME 2020.

CZYTAJ TAKŻE: Sensacyjna porażka mistrzów świata z Turkami. Francuzi przegrali 0:2 na Torku Arena w Konyi

PAP, MACRO