Broniący tytułu koszykarze Golden State Warriors pokonali w Toronto Raptors 109:104 w drugim meczu finału NBA. W rywalizacji do czterech wygranych spotkań jest remis 1-1.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 59:54 dla Raptors. Jednak zaledwie 109 sekund po przerwie to goście wygrywali 61:59, a trzy i pół minuty później już 72:59. W ostatniej kwarcie Warriors zdołali obronić prowadzenie, ale stracili Klaya Thompsona. 29-latek, który zdobywając 25 punktów był najlepszym strzelcem zespołu, na jej początku doznał kontuzji ścięgna udowego i opuścił parkiet.
Klay powiedział, że będzie dobrze, ale powiedziałby tak nawet gdyby był na wpół martwy. Musimy zaczekać na wynik rezonansu. To było wspaniałe zwycięstwo i jestem dumny z moich zawodników
— przyznał trener Warriors Steve Kerr.
W jego zespole Stephen Curry dołożył 23 pkt, a Draymond Green miał 17 pkt, 10 zbiórek i dziewięć asyst. Kluczowy dla wygranej okazał się natomiast rzut „za trzy” Andre Iguodali, który na 5,9 s przed ostatnią syreną powiększył przewagę z dwóch do pięciu punktów. Wciąż niezdolny do gry jest natomiast najbardziej wartościowy zawodnik dwóch poprzednich finałów Kevin Durant, który zmaga się z kontuzją łydki.
Wśród pokonanych prym wiódł Kawhi Leonard - 34 pkt i 14 zbiórek. Znacznie słabszy dzień miał natomiast bohater pierwszego meczu Pascal Siakam. W czwartek 25-letni Kameruńczyk na swoim koncie zapisał 32 pkt, ale tym razem trafił tylko pięć z 18 rzutów z gry i uzyskał 12 pkt.
Trzecia kwarta nas wykończyła. Przez pierwsze minuty nie zdobywaliśmy punktów, nie wracaliśmy na czas do obrony. Nie byliśmy w stanie robić niczego, co powinien zespół walczący o mistrzostwo
— podkreślił Leonard.
Warriors w finale są piąty raz z rzędu. W czterech poprzednich Wojownicy zawsze rywalizowali z Cleveland Cavaliers. Górą byli w 2015, 2017 i 2018 roku. Raptors w NBA grają od 1995 roku, a do finału udało im się dotrzeć pierwszy raz w historii.
Kolejne dwa mecze odbędą się w Oakland, najbliższy zaplanowano na środę.
CZYTAJ TAKŻE: Dinozaury pokonały wojowników w pierwszym finałowym meczu NBA. Liderem gospodarzy był Kameruńczyk Pascal Siakam
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/449479-wojownicy-rozbili-dinozaury-w-trzeciej-kwarcie