Hokeiści Boston Bruins pokonali w St. Louis Blues 7:2 w trzecim meczu finałowej rywalizacji o Puchar Stanleya. W serii do czterech zwycięstw Niedźwiadki prowadzą 2-1.
Koncertowo zagrała cała drużyna Bruins. Każdą z bramek zdobył inny zawodnik. Zaczął w 11. minucie Patrice Bergeron, który później miał jeszcze trzy asysty.
W pierwszej tercji na listę strzelców wpisali się także Charlie Coyle i Sean Kuraly, a kiedy na początku drugiej odsłony podwyższył David Pastrnak zwycięstwo gości wydawało się już niemal pewne.
W kolejnych minutach mecz się wyrównał, ale dla jego losów nie miało to już znaczenia. Gole dla Niedźwiadków strzelili jeszcze: Torey Krug, Noel Acciari i Marcus Johannson, a dla Blues bramki zdobyli: Iwan Barbaszew oraz Colton Parayko.
Po prostu byliśmy gotowi do gry. Wiedziałem, że moi zawodnicy odpowiednio zareagują na środową porażkę, bo już bywali w takiej sytuacji. Czy myślałem, że zaczniemy mecz od zdobycia trzech bramek w pierwszej tercji? Nie, ale wiedziałem, że będzie dobrze
— powiedział trener Bruins Bruce Cassidy.
Czwarty mecz odbędzie się w poniedziałek, również w St. Louis.
CZYTAJ TAKŻE: Dzięki tajnej naradzie w toalecie Bluesmani wygrali. Gol Szweda Carla Gunnarssona dał zwycięstwo
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/449258-koncert-niedzwiadkow-znow-prowadza-w-serii-finalowej