Chelsea wygrała Ligę Europy pokonując Arsenal w finale w baku 4:1. Faworyt nie zawiódł. Smutne pożegnanie z boiskiem Petra Čecha.
Stadion w Baku, stolicy Azerbejdżanu, nigdy nie był obiektem meczu takiej rangi. Dwie drużyny z Londynu nigdy nie znalazły się w finale Ligi Europy. W dzisiejszym meczu zabrakło Henrikha Mchitarjana tylko i wyłącznie ze względów politycznych. Azerbejdżan jest w stanie konfliktu z Armenią od czasu wojny o Górski Karabach. Obecność obywatela Armenii w Baku nie jest zatem mile widziana.
Po pierwszej nudnej połowie, w drugiej mieliśmy i emocje i bramki. W kwadrans piłkarze Chelsea strzelili trzy gole (Olivier Giroud, Pedro Rodriguez i Eden Hazard). Promyczek nadziei dla Arsenalu tlił się jeszcze po golu Aleksa Iwobi, ale druga bramka Hazarda rozwiała już wszystkie wątpliwości.
Spotkanie Arsenalu z Chelsea wyjątkowe jest zwłaszcza dla Petra Čecha. Bramkarz, który lwią część swojej kariery spędził w klubie ze Stamford Bridge, od kilku lat występuje na Emirates Stadium. Dziś dla czeskiego bramkarza to prawdopodobnie ostatni mecz w karierze. na dodatek bardzo przykry, bo puścił cztery bramki, a jego drużyna nie wywalczyła trofeum.
Chelsea była faworytem Ligi Europy i nie zawiodła. Nie przegrała żadnego meczu, wygrywając 12 i remisując trzy. Najskuteczniejszym zawodnikiem tegorocznej edycji Ligi Europy został Giroud z Chelsea (11 bramek).
CZYTAJ TAKŻE: Polityczne kontrowersje w tle finału Ligi Europy w Baku. Która angielska drużyna wywalczy dziś trofeum?
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/448809-chelsea-wygrala-lige-europy-faworyt-nie-zawiodl