Cesare Benedetti (Bora-Hansgrohe) wygrał 12. etap wyścigu Giro d’Italia. Mieszkający w Gliwicach włoski kolarz okazał się najszybszy z ucieczki, w której był także Słoweniec Jan Polanc (UEA Emirates), nowy lider klasyfikacji generalnej.
Urodził się jako Cesare Benedetti, ale od lat to raczej nasz „Czarek”. Kilka lat temu ożenił się z gliwiczanką, ostatnio świętował piłkarskie mistrzostwo Polski Piasta, a w dziesiątym roku ścigania się w zawodowym peletonie, wygrał pierwszy raz w karierze. I to od razu na etapie słynnego Giro d’Italia.
Etap, na którym znalazła się pierwsza w tegorocznej edycji górska premia pierwszej kategorii, miał dość niecodzienny przebieg. Niedługo po starcie do ataku ruszyła bowiem ponad 20-osobowa grupa, która szybko zyskała przewagę nad peletonem z faworytami. W połowie dystansu uciekinierzy wyprzedzali już główną grupę o ponad 15 minut i choć w końcówce najmocniejsi w peletonie mocno przyspieszyli, to Polanc odebrał koszulkę lidera koledze z ekipy Valerio Contiemu.
Na podjeździe na górską premię, a później na trudnym technicznie, bardzo szybkim zjeździe, doskonale jechał Rafał Majka, który nadawał tempo grupce faworytów.
Po 12 etapach Polanc wyprzedza w klasyfikacji rodaka i pierwszego lidera tegorocznego Giro Primoza Roglica o cztery minuty. Majka awansował na siódme miejsce.
Dziś przed kolarzami jeden z najtrudniejszych górskich odcinków, który zacznie się w Pinerolo i po 196 kilometrach skończy w Ceresole Reale. Na trasie są trzy górskie premie, a wszystko kończy się po ponad 20-kilometrowej wspinaczce o średnim nachyleniu sięgającym blisko 6 procent. Tu nikt jeszcze Giro d’Italia nie wygra, ale kilku asów może mocno ograniczyć swoje szanse sukcesu.
CZYTAJ TAKŻE: W Giro d’Italia bez zmian. Po płaskim etapie wszyscy przyjechali w peletonie
PAP, Przegląd Sportowy, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/448043-czarek-z-gliwic-wygral-etap-giro-ditalia