W pierwszym meczu piłkarskich mistrzostw świata U-20 nasza młodzieżówka przegrała z Kolumbią w Łodzi 0:2.
Od początku meczu Polacy grali bardzo nerwowo. Kolumbijczycy często przedostawali się pod bramkę Radosława Majeckiego. Gdy nasi zawodnicy próbowali wyprowadzać piłkę, rywale stosowali wysoki pressing. Skończyło się to katastrofalnym błędem polskiego stopera Sebastiana Walukiewicza, który pożegnał się z kolegami w Szczecinie i będzie grał w Serie A. Wykorzystał go Ivan Angulo.
Polakom wyraźnie nie szło. Nie spodziewali się chyba takiej agresji ze strony piłkarzy z kokainowego kraju. W pierwszej połowie zawodnicy Jacka Magiery nie oddali celnego strzału.
W drugiej części kolejne nieszczęście. Walukiewicz doznał kontuzji. Niestety zmiennicy: Jakub Bednarczyk Marcel Zylla czy Adrian Benedyczak nie grali lepiej od piłkarzy z wyjściowego składu. Mieli wnieść ożywienie, czy uszczelnić obronę, a mieli kilka szkolnych strat.
Kolumbijczycy byli cały czas groźni pod polską bramką. majecki jednak wychodził obronną ręką z opresji ratując polski zespół. W doliczonym czasie gry drugi raz musiał wyjmować piłkę z siatki po dobitce Luisa Sandovala.
Wygrał zespół lepszy i skuteczniejszy. Zabrakło nam utrzymania przy piłce. Zawodnicy chcieli, ale trafili na lepszych rywali. Przegrany mecz nie wpłynie na morale piłkarzy. Wciąż mamy zamiar wyjść z grupy. Trzeba wygrać z Tahiti i próbować pokonać Senegal
— powiedział trener polskich piłkarzy Jacek Magiera.
Dwa celne strzały, to zbyt mało, by można było marzyć chociaż o remisie z Kolumbijczykami. Nie było widać jakiejkolwiek agresji. Dwie bramki zdobyte przez Kolumbię to najniższy wymiar kary.
W drugim meczu naszej grupy Senegal pokonał Tahiti 3:0. Z piłkarzami z Polinezji zmierzymy się w niedzielę o godz. 20.30.
CZYTAJ TAKŻE: Polski piłkarz wymieniany wśród gwiazd MŚ U-20. „Będzie opoką gospodarzy w tym turnieju”
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/447976-angulo-zalatwil-polakow-fatalny-poczatek-naszych-pilkarzy