Stal Gorzów pokonała Sparta Wrocław 48:42 w zaległym meczu ekstraligi żuzlowej. Nie pomogła znakomita jazda Taia Woffinden, bo świetnie spisywał się Bartosz Zmarzlik.
Mecz piątej kolejki ekstraligi żuzlowej Stali ze Spartą miał odbyć się przed tygodniem we Wrocławiu, ale na wniosek organizatora powołującego się na niekorzystne prognozy pogody i zły stan toru po opadach deszczu już dzień wcześniej został przełożony. Nastąpiła również zmiana gospodarza.
Wrocławianie przyjechali nad Wartę bez Macieja Janowskiego, który w czwartek wieczorem poinformował, że jego kontuzjowane ramię nie jest jeszcze w pełni sprawne. „Magic” wycofał się również z zaplanowanego na dziś turnieju Grand Prix Polski w Warszawie.
Sparta minio braku Janowskiego radziła sobie w Gorzowie bardzo dobrze. Na swoim poziomie jechał Tai Woffinden, w trakcie meczu przebudził się też Vaclav Milik. Silnym punktem wrocławian byli juniorzy z Maksymem Drabikiem na czele. Z kolei Stal w grze o wygraną utrzymywali Bartosz Zmarzlik, szymon Woźniak i Anders Thomsen, a na koniec dołączył do nich Kildemand.
Zarówno dla Stali, jak i Sparty ten mecz miał duże znacznie w kontekście odrobienia strat do czołowej czwórki ekstraligi. Lepiej zdanie wykonali żużlowcy z Gorzowa, ale musieli włożyć w to dużo wysiłku.
CZYTAJ TAKŻE: [
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/447171-stal-pokonala-sparte-4842-a-zmarzlik-woffindena-1412
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.