Legia na własne życzenie może nie zdobyć mistrzostwa Polski. Po fatalnej grze tylko zremisowała z Pogonią u siebie 1:1 i straciła prowadzenie w tabeli ekstraklasy.
Pogoń szybko zdobyła bramkę. Legia była w pierwszej połowie beznadziejna. Piłkarze ruszali się jak muchy w smole, a Portowcy mogli sobie poćwiczyć gre w dziada.
Nie da się wytłumaczyć tego, co się dzieje z drużyną w pierwszej połowie. To nie tak, że widzą to wszyscy: dziennikarze, kibice, a nie widzi tego sztab szkoleniowy. Początek meczu z Pogonią był zdecydowanie najgorszym z dotychczasowych. Poprzednio straciliśmy bramkę i to rzutowało na odbiór. Tym razem cała pierwsza połowa była słaba, bez werwy, pasywna, za mało agresywna
— powiedział trener Legii Aleksandar Vuković.
Przed przerwą zdjął z boiska Iurija Medeirosa ze względu na słabą grę i brak zaangażowania.
Medeiros nie został zmieniony z powodu kontuzji. Nie tylko on kwalifikował się do zmiany, ale z różnych powodów padło na niego
— dodał „Vuko”.
W drugiej połowie było tylko trochę lepiej, ale wystarczyło to tylko na jedną bramkę.
Kosta Runjaic obiecał po meczu Vukoviciowi, że i w tym spotkaniu nie zabraknie im zaangażowania.
Będzie to nasz ostatni mecz przed własną publicznością i będziemy chcieli się godnie pożegnać. Kluczowe jest jednak to, jak będzie wyglądała kadra, kto będzie do dyspozycji
obiecał szkoleniowiec Pogoni mając na myśli urazy Kamia Drygasa i Mariusza Malca.
CZYTAJ TAKŻE: Szalona końcówka w Gliwicach. Szczęśliwa dla Piasta. Bohaterami Tomasz Jodłowiec i Jakub Szmatuła
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/446286-remis-z-pogonia-kosztowal-legie-pozycje-lidera