Piast nie zwalnia tempa i kroczy po mistrzostwo Polski. Po meczu z szaloną końcówką w Gliwicach piłkarze Waldemara Fornalika pokonali Jagiellonię 2:1.
W ciągu ostatnich pięciu minut mieliśmy gola z rzutu karnego dla gości na 1:1 (Jesús Imaz), zwycięską bramkę dla Piasta (Tomasz Jodłowiec), kolejny rzut karny dla Jagi (Jesús Imaz) i genialną interwencję Jakuba Szmatuły. Piast trzyma się w walce o mistrzostwo Polski, piłkarze z Białegostoku komplikują walkę o utrzymanie czwartego miejsca.
Znowu coś się wydarzyło w Gliwicach, każdy nasz mecz jest bardzo ciekawy i inny. W ciągu pierwszych 30 minut mieliśmy problem ze złapaniem właściwego rytmu. Później było już lepiej, objęliśmy przed przerwą prowadzenie, a w drugiej połowie mógł je podwyższyć Tomasz Jodłowiec. Jagiellonia po zmianach zaczęła z czasem grać lepiej, kontrolować mecz i doprowadziła do wyrównania. Nasza odpowiedź była fenomenalna. Później mieliśmy jeszcze obroniony rzut karny, więc emocji było, co niemiara. Drużynie gratuluję wiary w to, co robi, zaangażowania, a przede wszystkim dobrej gry. Okoliczności, jakie przeżyliśmy w końcówce, były wyjątkowe. Coś złego stało się z moją łydką. Nie wiem czy to efekt jakiegoś wślizgu
— powiedział Fornalik.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejorz jedzie w odczepionym wagonie. Cracovia bliżej Europy. Zwycięstwo dał obrońca
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/446285-szalona-koncowka-w-gliwicach-szczesliwa-dla-piasta