Marcin Robak bohaterem Wrocławia. Napastnik Śląska uczcił swój jubileusz i strzelił gola na 2:1, który może zdecydować o pozostaniu zespołu Vítězslava Lavički w ekstraklasie.
Obie drużyny walczą o to, by nie spaść z ekstraklasy. Wisła była przed spotkaniem w lepszej sytuacji (14 miejsce), bo miała dwa punkty przewagi nad przedostatnim w tabeli Śląskiem.
Pierwsi gola strzelili wrocławianie. Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę do bramki Wisły skierował Mateusz Cholewiak.
Po 18. minutach Nafciarze doprowadzili do wyrównania. Alen Stevanović strzałem w dalszy róg z ostrego kąta pokonał Jakuba Słowika.
Osiem minut przed końcem meczu Robak wyskoczył najwyżej i strzelił gola. 118. bramką w ekstraklasie uczcił swój 250. występ w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Skupilismy sie na tym, by wygrać. Ciesze się, że dałem drużynie zwycięstwo. Ten gol bardzo smakował
— stwierdził Robak.
Druga połowa nie porywała. Oba zespoły tego nie lubią, ale presja wyniku sprawiła, że dużo było walki w powietrzu, rwanej gry i fauli. Potrzebne będa męskie rozmowy ale tez nie możemy sobie skakać do gardeł
— powiedział kapitan Wisły Dominik Furman.
CZYTAJ TAKŻE: Wisła bliżej… mistrzostwa grupy spadkowej. Korona cisnęła, ale po faulu bramkarza rzut karny wykorzystał Marko Kolar
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/446175-robak-uczcil-swoj-jubileusz-zwycieskim-golem