Ajax wygrał pierwszy mecz w Londynie 1:0. W Amsterdamie prowadził do przerwy 2:0. Ale to niesamowity pomocnik Tottenhamu Hotspur Lucas Moura strzelił trzy gole, w tym tego najważniejszego, w ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry. Czeka nas angielski finał!
Nie mamy zamiaru skupiać się na bronieniu przewagi, ani liczeniu na remis. Ten mecz trzeba wygrać
— powiedział przed rewanżowym spotkaniem z Tottenhamem w Amsterdamie trener Ajaksu Erik ten Hag.
Holendrzy wygrali w Londynie 1:0 i do awansu wystraczał im remis. Mimo to zaatakowali i po bramkach Matthijsa de Ligta oraz Hakima Ziyecha prowadzili 2:0. Awans wydawał sie więc po pierwszej połowie pewny.
W drugiej części Koguty ruszyły do ataków. W ciągu czterech minut Lucas Moura zdobył dwie bramki.
To, co się później działo na Johan Cruyff ArenA, było kwintesencją futbolu. Ataki Tottenhamu i kontry Ajaksu. Słupki, poprzeczki i niewykorzystane sytuacje. Arbiter doliczył pięć minut i dokładnie w momencie, kiedy czas meczu się kończył Lucas strzelił trzeciego gola dającego Kogutom awans. Brazylijczyk nie zdobył żadnej bramki w trwającej edycji Ligi mistrzów, a w rewanżowym spotkaniu półfinałowym wywalczył hat-trick. Trener Mauricio Pochettino był przeszczęśliwy.
Tottenham pierwszy raz zagra w finale Champions League, zaś w Amsterdamie rozpacz. Ani piłkarze, ani kibice z Ajaksu nie mogli uwierzyć w to, co stało się na boisku. To wielki dramat!
W finale, który zostanie rozegrany 1 czerwca w Madrycie, Liverpool FC zmierzy się z Tottenhamem Hotspur FC Londyn.
CZYTAJ TAKŻE: NIEPRAWDOPODOBNE! Liverpool FC pokonał 4:0 FC Barcelona i jest w finale Ligi Mistrzów!
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/445813-koguty-zadziobaly-ajax-moura-bohaterem-londynu