Nie za słodki, nie za gorzki. Polski Cukier drugim półfinalistą Basket Ligi. Bohaterem meczu znów Robert Lowery

Polski Cukier, podobnie jak Anwil, po trzech meczach znalazł się w półfinale play-off Polskiej Ligi Koszykówki. W szezcinie pokonał Kinga 95:90.

Bohaterem poprzedniego meczu, w Toruniu, był Robert Lowery. Amerykanin poprowadził Polski Cukier do drugiej wygranej w ćwierćfinale Basket Ligi z Kingiem… kulejąc. Zdobył 27 punktów. W spotkaniu w Szczecinie znów był najskuteczniejszym graczem Pierników (21 pkt).

Pierwsza kwarta nie zapowiadała zwycięstwa zespołu z Torunia. King wygrał ją 10. punktami. Ale koszykarze Polskiego Cukru w drugiej kwarcie zaczęli się rokręcac i zbliżyli się do rywali na dwa punkty. Trzecią wygrali jednym, ale wciąż zespół ze Szczecina miał punkt przewagi.

W ostatniej kwarcie Polski Cukier odskoczył. King nie zamierzał się poddawać. Po serii błędów Tomasza Śniega doszedł rywali na punkt. W ostatnich minutach nerwowo grający koszykarze Kinga popełniali szkolne błedy. Sytuację wykorzystali Łukasz Wiśniewski i dwukrotnie Lowery. Gdy wydawało się, że jest po meczu, dwa rzuty za trzy punkty Martynasa Sajusa i Pawła Kikowskiego spowodowały, że 12 sekund przed końcem spotkania King przegrywał już tylko jednym punktem. Damian Kulig skutecznie wykonał dwa rzuty wolne, Jakub Schenk zgubił piłkę, a dwa ostatnie punkty z rzutów wolnych zdobył Bartosz Diduszko i Polski Cukier został drugim półfinalistą Polskiej Ligi Koszykówki.

CZYTAJ TAKŻE: Żaden z koszykarzy zwycięskiej drużyny nie zdobył więcej niż 9 punktów. To niespotykane!

MACRO