Wielki wyczyn Przemysława Zamojskiego. Trafił do kosza osiem razy za trzy punkty!

Nie Darko Planinić, nie inne gwiazdy Stelmetu, a Przemysław Zamojski poprowadził do zwyciestwa nad MKS zespół z Zielonej Góry w trzecim ćwierćfinałowym spotkaniu play-off Basket Ligi. Reprezentant Polski zdobył 26 punktów, w tym aż osmiokrotnie trafiał do kosza za trzy punkty i Stelmet, po dobrej grze, pokonał MKS 99:79.

MKS Dąbrowa Górnicza zajął w sezonie zasadniczym szóste miejsce, zaś Stelmet Zielona Góra trzecie. Klub, którego drużynę prowadzi Jacek Winnicki, podczas sezonu zasadniczego miał problemy finansowo-kadrowe. Widać, że kłopoty się skończyły, bo koszykarze mają motywację do gry i w ostatnim meczu sprawili niespodziankę wygrywając jedno z dwóch spotkań w Zielonej Górze. Stelmet aspiruje do powrotu na mistrzowski tron, ale gra zespołu Igora Jovovicia jest bardzo nierówna.

W Dąbrowie Górniczej koszykarze Stelmetu więcej minut zagrali dobrze, niż źle. Choć MKS miał w trzeciej kwarcie przewagę już 10. punktów, to Stelmet wziął się do roboty, odrobił straty i to z nawiązką. Dwa razy za trzy punkty rzucił Przemysław Zamojski, raz Quinton Hosley, koledzy trafiali do kosza za dwa i w hali w Dąbrowie Górniczej zrobiło sie cicho. Sytuacja się odwróciła i tym razem to Stelmet prowadził różnicą 10. punktow.

W czwartej kwarcie zespół z Zielonej Góry utrzymywał przewagę. Oprócz kolejnych punktów Zamojskiego, na parkiecie czarował weteran i kapitan Stelmetu Łukasz Koszarek.

Szybko rzucaliśmy i to celnie. To był klucz do zwyciestwa. W pierwszej połowie graliśmy chaotycznie. W drugiej wyszliśmy baradziej zmobilizowani i pobudzeni, bylismy bardziej opanowani, mieliśmy mniejszy strach. Cieszę się, że wpadała mi pilka do kosza po rzutach za trzy punkty

— przyznał bohater meczu.

Po trzech meczach Stelmet prowadzi 2-1. czwarte spotkanie ponownie w Dąbrowie Górniczej, w piątek o godz. 20.

CZYTAJ TAKŻE: Sensacja w Zielonej Górze. Stelmet przegrał z MKS. Zespół z Dąbrowy Górniczej wiedział jak zatrzymać Darko Planinicia

MACRO