Piłkarze FC Barcelona po pokonaniu u siebie Liverpool FC 3:0 są w korzystnej sytuacji przed wtorkowym rewanżem w półfinale Ligi Mistrzów. The Reds zagrają bez Mohameda Salaha i Roberto Firmino. Dzień później Ajax Amsterdam podejmie Tottenham Hotspur po zwycięstwie w Londynie 1:0.
Ajax, który w półfinale LM jest po 22 latach przerwy, a na zwycięstwo w tych rozgrywkach czeka od 1995 roku, do rewanżu przystąpi podbudowany niedzielnym triumfem w finale o Puchar Holandii. W Rotterdamie pokonał bowiem Willem II Tilburg 4:0 i 19. raz w historii zdobył puchar. Ajax ma szansę na jeszcze dwa trofea w tym sezonie: mistrzostwo Holandii i triumf w Lidze Mistrzów.
To pierwszy tytuł, ale mamy nadzieję na zdobycie kolejnych w tym sezonie. Wygląda na to, że wszystko układa się po naszej myśli - zarówno na boisku, jak i poza nim. Musimy to docenić. Jednak to jeszcze nie koniec. Ten sezon wciąż może być dla nas o wiele lepszy
— powiedział Daley Blind, który w niedzielnym finale strzelił dla Ajaksu gola.
Do środowego rewanżu w Amsterdamie, holenderski zespół przystąpi z jednobramkową przewagą. Jedynego gola w pierwszym meczu w Londynie strzelił 22-letni Donny van de Beek.
Z kolei Tottenham przystąpi do rewanżu w Amsterdamie po ligowej porażce z AFC Bournemouth 0:1. Zespół Kogutów stracił bramkę w 91. minucie, a niemal całą drugą połowę grał w dziewiątkę, bo czerwonymi kartkami zostali ukarani Heung-Min Son i Juan Foyth.
Trener Tottenhamu Mauricio Pochettino nie może skorzystać z czołowego napastnika ligi angielskiej w ostatnich sezonach. Harry Kane wciąż leczy bowiem kontuzję stawu skokowego.
W jeszcze trudniejszej sytuacji jest drugi angielski zespół, który rywalizuje w półfinale tych rozgrywek. Liverpool FC przegrał bowiem pierwszy mecz w Barcelonie 0:3. W rewanżu wykluczony jest występ kontuzjowanych Mohameda Salaha i Roberto Firminio. Egipcjanin w sobotnim meczu ligowym z Newcastle United (3:2) zderzył się z bramkarzem. Przez kilka minut nie podnosił się z boiska i opuścił je na noszach. Z ofensywnego trio The Reds gotowy do gry jest jedynie Sadio Mane. Natomiast do zastąpienia dwójki kontuzjowanych graczy gotowi są: Xherdan Shaqiri, Divock Origi lub Daniel Sturridge.
Obaj nie będą mogli zagrać we wtorek. Mo doznał wstrząśnienia mózgu. Nie jest w stanie zagrać. Czuje się dobrze, ale niewystarczająco z medycznego punktu widzenia. Jest zdesperowany, ale nie możemy tego zrobić
— zdradził szkoleniowiec angielskiego zespołu Jürgen Klopp.
W zupełnie innych nastrojach do wtorkowego rewanżu przystąpią piłkarze FC Barcelona. Co prawda w sobotę przegrali w Vigo z Celtą 0:2, ale ponad tydzień wcześniej zapewnili sobie 26. mistrzostwo Hiszpanii. Dlatego w sobotę FC Barcelona zagrał w rezerwowym składzie, choć kontuzji w tym meczu doznał Ousmane Dembele.
Finał zostanie rozegrany 1 czerwca w Madrycie, na stadionie Atletico.
CZYTAJ TAKŻE: Zanosi się na finał dwóch londyńskich drużyn. I Arsenal i Chelsea są w lepszej sytuacji przed rewanżami Ligi Europy
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/445404-liverpool-fc-zagra-w-barcelonie-bez-salaha-i-firminio