Helstrup uratował punkt w doliczonym czasie. Wisła Płock i Arka na remis. Z wyniku nikt nie jest zadowolony

Arka w ostatniej chwili uratowała punkt w Płocku w meczu z Wisłą (1:1). Gola na wagę punktu zdobył w doliczonym czasie Fredrik Helstrup.

Jak się traci punkty w takich okolicznościach, to ma się niewiele do powiedzenia. Jest tylko złość i żal. Można było zdobyć trzy punkty mimo że nasza gra nie zachwyciła. Sami utrudniliśmy sobie sprawę. Zostały nam dwa mecze, w tym dwa wyjazdowe. Nie wykorzystaliśmy szansy, żeby odskoczyć od strefy spadkowej. Straciliśmy z Arką dwa punkty

— powiedział szkoleniowiec Nafciarzy Leszek Ojrzyński.

Kolejny dobry mecz rozegrał Dominik Furman. Kapitan Wisły jest łączony z transferem do Legii. Na razie jednak oficjalna oferta w tej sprawia nie wpłynęła do władz Wisły. Co więcej ma dostać propozycję nowego kontraktu ze sporą podwyżką.

ohaterem zespołu z Gdyni był Helstrup, który W czwartej minucie doliczonego czasu strzelił gola głową.

Ta sytuacja z końcówki meczu pokazała jak piłka nożna potrafi być okrutna i przewrotna. My się dziś cieszymy, a Wisła płacze. To jest całe piękno piłki

— podsumował trener Arki Jacek Zieliński.

CZYTAJ TAKŻE: Puchar dla Lechii! Wymęczone zwycięstwo w Warszawie nad Jagiellonią. Bohaterem Gdańska Artur Sobiech

MACRO