O tym, że w ekipie Williamsa dzieje się, od dawna wiadomo. W Baku przed GP Azerbejdżanu doszły kolejne problemy. Na dodatek kuriozalne. Już nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać.
Partner Roberta Kubicy z zespołu Williamsa Brytyjczyk George Russell na początku pierwszego treningu przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Azerbejdżanu najechał na uliczną studzienkę i uszkodził bolid. Sędziowie natychmiast zadecydowali o przerwaniu sesji. Tym samym trening trwał zaledwie 22 minuty. Kubica przejechał jedno okrążenie instalacyjne.
Brytyjczyk przyznał, że podwozie bolidu zostało mocno zniszczone, co może bardzo ograniczyć możliwości startowe w Baku, ponieważ zespół Williamsa nie dysponuje wszystkimi częściami zapasowymi. Drugi trening zaplanowany jest na godz. 15.
Nieakceptowalne. To nigdy nie powinno mieć miejsca w Formule 1
— stwierdziła szefowa zespołu Claire Williams dziennikarzowie skysports.com.
Pech dopadł ich ekipę jeszcze raz. Kiedy uszkodzony samochód opuszczał tor na lawecie, ta dźwigiem uderzyła w kładkę z reklamami rozciągniętą nad trasą. Na bolid zaczął się lać płyn hydrauliczny.
Czwarty w historii wyścig Formuły 1 na ulicznym torze w Baku rozpocznie się w niedzielę o godz. 14.10 czasu polskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Robert Kubica przed Grand Prix Azerbejdżanu: „Jesteśmy za daleko od reszty, by myśleć o punktach „
PAP, skysports.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/444219-kuriozalne-uszkodzenie-bolidu-williamsa-wideo