Lechici szukają w Grecji. Trenera, czy nabywcy. Dziennikarz „Głosu wielkopolskiego” donosi, że chodzi o inwestora, który miałby odkupić akcje Lecha.
Fama poszła, że w Grecji doszło do spotkania wiceprezesa Lecha Piotra Rutkowskiego z byłym szkoleniowcem AEK Ateny Marinosem Ouzounidisem.
Do takiego spotkania w ogóle doszło
— ripostuje dyrektor sportowy Kolejorza Tomasz Rząsa.
Dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego” twierdzą, że grecki ślad w poszukiwaniu następcy trenera Dariusza Żurawia nie jest wcale przypadkowy. Ouzounidis może być bowiem łącznikiem w rozmowach z potencjalnym nabywcą Lecha, pochodzącym również Grecji. Właściciel Lecha, Jacek Rutkowski, skłonny jest sprzedać klub za 80 mln zł, co podobno nie jest kwotą odstraszającą biznesmenów z Aten. Trzy lata temu cena wywoławcza była niższa, bo wynosiła 50 mln zł.
Szybo sprowadził na ziemię rzecznik prasowy Lecha Maciej Henszel.
CZYTAJ TAKŻE: Nie świętował sukcesu, bo rano musiał iść do szkoły. Mimo strajku miał lekcje
Głos Wielkpolski, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/444196-ktos-tu-udaje-greka-lech-ma-byc-sprzedany