Nie można przez godzinę dreptać po boisku i liczyć na chociaż jeden punkt. Piłkarze Jagiellonii wykorzystali słabość Cracovii i wygrali w Krakowie 1:0.

Jeżeli przez większość meczu udaje się ataki, tworzy się toporne akcje, trudno liczyć na sukces. Cracovia z pięcioma zmianami w składzie dreptała po boisku, a Jagiellonia to wykorzystała. Bramkę z rzutu karnego zdobył Jesús Imaz, po zagraniu ręką Niko Datkovicia.

W pierwszej połowie oba zespoły oddały jeden celny strzał. W drugiej połowie było już lepiej, ale dopiero od momentu, od którego trener Pasów dokonał podwójnej zmiany. Na boisku pojawili się Milan Dimun i Sergiu Hanca, którzy rozkręcili akcje Cracovii. Zespół Pasów miał kilka dogodnych, a nawet stuprocentowych sytuacji, jednak wyśmienicie w bramce Jagi spisywał się Marian Kelemen.

CZYTAJ TAKŻE: Grając w przewadze ponad 70 minut Miedziowi nie strzelili gola. Piast dzielnie walczy o miejsce gwarantujące udział występy w rozgrywkach o europejskie puchary

MACRO