Onico zrewanżowało się za porażkę w Warszawie Węglowi. W Jastrzębiu zespół Stephane’a Antigi wygrał 3:0 (19, 23, 21) drugi półfinałowy mecz play-off o mistrzostwo Polski. Decydujące o awansie spotkanie rozegrane zostanie po świętach w Warszawie.
Po porażce w Warszawie zespół Onico nie był faworytem drugiego spotkania półfinałowego play-off w Jastrzębiu-Zdroju. Bez Bartoszów: Kurka i Kwolka drugą drużynę sezonu zasadniczego czekało trudne zadanie. W trybie awaryjnym (transfer medyczny) ściągnięto Macieja Muzaja, ale trener zespołu z Warszawy Stephane Antiga nie zdecydował się go wystawić do pierwszej szóstki.
O dziwo, pierwszy i trzeci set łatwo wygrało Onico. Wreszcie, zamiast nagan, pochwały dostawał rozgrywający zespołu z Warszawy Antoine Brizard. Nie rozgrywał tym razem sztampowo, a próbował różnych kombinacji.
Emocje były jedynie w drugiej partii. Onico straciło w końcówce seta przewagę i doszło do nerwówki. Sędziowie, mimo wideoweryfikacji podejmowali dziwne decyzje w jedną i w drugą stronę. Trener Węgla Roberto Santilli kłócił się z arbitrami i wściekał się przy linii bocznej. na nic to się zdało, bo ostatnia punkt blokiem zdobyło Onico.
W zespole Węgla zawiedli wszyscy. Przebłyski miał Dawid Konarski, Christian Fromm czy Julien Lyneel, ale to zbyt mało na zdeterminowaną drużynę z Warszawy.
Decydujący mecz o awansie do finału rozegrany zostanie na stołecznym Torwarze 24 kwietnia o godz. 20.30.
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/443397-onico-widzialo-jastrzebia-cien