GKS Tychy pokonał Cracovię 4:2 w piątym meczu finałowym PHL i potrzebuje tylko jednej wygranej, by obronić tytuł mistrzów Polski.
Drużyna Andrieja Gusowa prowadzi w finałowej rywalizacji do czterech zwycięstw 3–2 i do pełni szczęścia potrzebuje tylko jednej wygranej, ale wciąż musi mieć się na baczności. W dwóch poprzednich starciach o złoto z Cracovią w latach 2016-17 GKS prowadził 3–2, ale nie potrafił tego wykorzystać i sezon kończyli tylko ze srebrem.
Kiepskie pierwsze tercje biorą się z tego, że za dużo meczów już rozegraliśmy play-off, więc trudno wejść na odpowiedni poziom mentalny od samego początku. Szanse przed kolejnym spotkaniem oceniam 50 na 50
— podsumował trener Gusow nawiązując do przegranej pierwszej tercji.
Szóste spotkanie finałowe rozegrane zostanie w sobotę o godz. 20.30 w Krakowie.
CZYTAJ TAKŻE: Mistrzowie Polski się nie poddają. Ograli Pasy w Krakowie. I to wysoko
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/442279-jeden-mecz-od-obrony-tytulu-piate-spotkanie-wygral-gks