Po tygodniowych poszukiwaniach, odmowie Dariusza Wdowczyka, Jana Urbana i Radoslava Latala, w Gdyni znaleziono trenera. Jutro szkoleniowcem Arki zostanie Jacek Zieliński. Ma zadanie utrzymać zespół w ekstraklasie.
Po zwolnieniu w niecodzienny sposób trenera Zbigniewa Smółki Arka jest postrzegana jako niepoważny klub. Przypomnijmy, że szkoleniowiec został wyrzucony z pracy przed meczem z Lechią, choć to spotkanie prowadził jeszcze jako trener.
CZYTAJ WIĘCEJ: W ciągu trzech dni zwolniono czterech trenerów. Tym razem… 58 minut przed meczem!
Kolejni trenerzy, których chciano zakontraktować w Gdyni odmawiali. Tymczasowym trenerem został Grzegorz Witt, który poprowadził zespół w Szczecinie do remisu 3:3 z Pogonią. Czas uciekał, pojawiały się kolejne nazwiska, ale chętnych nie było.
W końcu znalazł się kozak. Jacek Zieliński ostatnio pracował w Niecieczy. Nie udało mu się utrzymać drużyny w ekstraklasie, a po pierwszym meczu w pierwszej lidze został zwolniony. Wcześniej dał się poznać jako skuteczny ratownik Polonii Warszawa i Ruchu Chorzów. Teraz ma ratować tonącą Arkę.
CZYTAJ TAKŻE: W Białymstoku rozdawali rogale świętomarcińskie, w Poznaniu rozdadzą sękacze. Rewanż jagiellończyków dla lechitów
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/442237-znalazl-sie-kozak-ktory-chce-ratowac-tonaca-arke