Skra na półfinale zakończyła zmagania w Lidze Mistrzów. Na drodze do finału stanęli im siatkarze Cucine Lube Civitanova, którzy dwukrotnie pokonali zespół z Bełchatowa 3:0 (dziś 15, 20, 25).

Po znacznej porażce w Łodzi trudno było przypuszczać, że Skra wygra w Eurosuole Forum Civitanova Marche za trzy punkty i jeszcze pokona klubowych mistrzów świata w złotym secie.

Prowadzony przez byłego trenera reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla Ferdinando De Giorgiego zespół złapał na koniec sezonu wyśmienitą formę. Sprawę awansu do finału rozstrzygnął już po dwóch setach wygrywając je do 15 i 20.

Trzecia partia była najbardziej zacięta i zakończyła się na przewagi zwycięstwem Lube.

W berlińskim finale Lube zmierzy się z ubiegłorocznym triumfatorem Ligi Mistrzów Zenitem Kazań, który pokonał inną włoską drużynę Sir Colussi Sicoma 3:2 (w Perugii) i 3:1 (u siebie).

CZYTAJ TAKŻE: Stary znajomy trener zdemolował z zespołem Skrę. Awans do finału Ligi Mistrzów będzie cudem

MACRO