Jedyny Polak w Lidze Mistrzów, bramkarz Juventusu Turyn Wojciech Szczęsny zmierzy się w Amsterdamie z Ajaksem w ćwierćfinale. Trzy inne spotkania tej fazy zostaną rozegrane w Anglii. Rewanże odbędą się w przyszłym tygodniu.
Piłkarze z Turynu w poprzedniej rundzie przegrali w Madrycie z Atletico 0:2, ale w rewanżu odrobili stratę z nawiązką dzięki trzem golom Cristiano Ronaldo. Portugalczyka prawdopodobnie zabraknie jednak w pierwszym, a może nawet w obu spotkaniach z wicemistrzem Holandii. 34-letni były gwiazdor Realu Madryt i Manchesteru United doznał urazu mięśnia w marcowym meczu reprezentacji w eliminacjach mistrzostw Europy.
Wydaje się, że Stara Dama, która w weekend może zostać po raz ósmy z rzędu mistrzem Włoch, jest faworytem tej pary ćwierćfinałowej. Z drugiej strony nie można lekceważyć Ajaksu, który w poprzedniej rundzie wyeliminował broniących trofeum piłkarzy Realu (1:2 i 4:1).
W Erdevise piłkarze Erika ten Haga pokazują, że dwa dynamiczne spotkania z Królewskimi nie były przypadkiem lub wynikiem szczególnej motywacji. W 29 kolejkach zdobyli 100 bramek, w tym 12 w ostatnich trzech meczach.
Ajax to młody zespół, w którym nie brakuje talentów. Rywale lubią długo rozgrywać piłkę, są silni, to znakomici sportowcy. To, czego dokonali w Madrycie, zaskoczyło wszystkich, ale to jest Champions League, tu każdy może pokonać każdego
— ocenił skrzydłowy Juventusu Federico Bernardeschi.
Spotkanie w Amsterdamie rozpocznie się w środę o godzinie 21. Wtedy też na boisko wyjdą piłkarze Manchesteru United i FC Barcelona.
Nie licząc meczów towarzyskich, ostatnio oba zespoły grały ze sobą w finale Ligi Mistrzów w 2009 i 2011 roku. Dwukrotnie lepszy był FC Barcelona, za to w dwumeczu półfinałowym w 2008 górą były Czerwone Diabły, które zresztą sięgnęły później po trofeum.
Wierzymy, że możemy awansować, i przystąpimy do ćwierćfinałów z tym właśnie nastawieniem. Poza klubem i w mediach mówi się, że to FC Barcelona jest faworytem nie tylko tej pary, ale też całej Ligi Mistrzów. Ale to z naszej perspektywy nic złego. Ta świadomość, że mamy więcej do zyskania niż do stracenia może być bardzo pozytywna
— powiedział pomocnik Manchesteru United Juan Mata.
Dziś, również o godz. 21, zagra inna z drużyn, zaliczanych do grona kandydatów do końcowego triumfu zarówno w Champions League, jak i w Premier League - Manchester City. Piłkarze Hiszpana Josepa Guardioli zagrają w Londynie z Tottenhamem Hotspur. Będzie to drugi mecz Kogutów na ich nowym stadionie po kilkunastu miesiącach przyjmowania rywali na Wembley. W pierwszym w środę pokonali Crystal Palace 2:0.
Nowy stadion już jest dla nas jak dom. To wspaniały obiekt i czujemy się na nim komfortowo. Kibice na pewno będą za nami. To wielki i trudny mecz, ale jestem pełen zapału i myślę, że moi koledzy również
— stwierdził pomocnik gospodarzy Dele Alli.
Ostatnią parę ćwierćfinałową tworzą FC Liverpool oraz teoretycznie najsłabsza ekipa w tej fazie rozgrywek - FC Porto. Portugalski zespół będzie miał okazję do rewanżu za 1/8 finału ubiegłego sezonu, kiedy w pierwszym meczu przegrał u siebie aż 0:5 (trzy gole Sadio Mane), więc spotkanie na Anfield było już tylko formalnością (zakończyło się 0:0). Tym razem to właśnie w Anglii rozegrany zostanie pierwszy mecz, a bezbramkowy remis wcale nie byłby złym wynikiem dla zawodników Sergio Conceicao.
The Reds są z kolei liderami Premier League, a w ubiegłym sezonie dotarli do finału Ligi Mistrzów.
Sama gra w Champions League to wspaniałe uczucie, a gdy jeszcze miałem okazję strzelić trzy gole, byłem naprawdę szczęśliwy. To był jeden z najwspanialszych wieczorów w mojej karierze. Fantastycznie było też zagrać w finale, ale trafiliśmy na wielki Real, który zasłużył na zwycięstwo. W tym roku mamy kolejną szansę i zrobimy wszystko, żeby wznieść trofeum
— zapewnił Mane.
Rewanże odbędą się 16 i 17 kwietnia. Pierwsze mecze półfinałowe zostaną rozegrane dwa tygodnie później, rewanże - 7 i 8 maja. Finał zaplanowano na 1 czerwca na Estadio Metropolitano w Madrycie.
CZYTAJ TAKŻE: Świetna inicjatywa w Poznaniu. Podczas strajku nauczycieli uczniowie mogą zwiedzać stadion Lecha
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/441873-szczesny-kontra-ajax-i-trzy-mecze-w-anglii