Siatkarze Skry Bełchatów przegrali w Łodzi z wicemistrzem Włoch Cucine Lube Civitanova 0:3 (-14-, -20-, -23-) w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Rewanż we Włoszech zaplanowano za tydzień w środę o godz. 20.30.
O awans do finału w Berlinie mistrzowie Polski rywalizują z jednym z faworytów tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Do łódzkiej Atlas Areny przyjechały gwiazdy światowej siatkówki, m.in.: Bułgar Cwetan Sokołow, Brazylijczyk Bruno Rezende, Kubańczyk z włoskim paszportem Osmany Juantorena, Serb Dragan Stanković oraz Simon Robertlandy i Yoandry Leal z Kuby.
10 tysięcy kibiców widziało demolkę Skry w pierwszym secie przez zespół z Treia-Macerata prowadzony przez byłego trenera reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla Ferdinando De Giorgiego. W kolejnych setach było tylko trochę lepiej
Rewanżowe spotkanie odbędzie się we Włoszech za tydzień w środę o godz. 20.30, ale Cucine Lube wystarczą dwa sety, by awansować do wielkiego finału w Berlinie (18 maja). W drugim półfinale broniący trofeum Zenit Kazań zmierzy się z Sir Safety Conad Perugia.
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/441028-awans-skry-do-finalu-ligi-mistrzow-bedzie-cudem